Papież Franciszek wyrusza w sobotę rano z pielgrzymką do Ziemi Świętej, która - jak podkreśla - będzie mieć ściśle religijny i modlitewny charakter. Program trzydniowej wizyty w Jordanii, Autonomii Palestyńskiej i Izraelu wypełniony jest niemal co do godziny.
Główne hasła pielgrzymki to ekumenizm, pokój w Ziemi Świętej i dialog między religiami. Jednak nieuchronne wydają się aktualne wątki polityczne, zwłaszcza tło konfliktu izraelsko-palestyńskiego oraz zbrojny konflikt w pobliskiej Syrii.
Najważniejszym powodem pielgrzymki śladami Jana Pawła II i Benedykta XVI jest przypadająca w tym roku 50. rocznica historycznego, pojednawczego spotkania papieża Pawła VI i prawosławnego patriarchy Konstantynopola Atenagorasa w Jerozolimie. Zapoczątkowało ono dialog prawosławno-katolicki.
Na trzy dni przed podróżą Franciszek powiedział podczas audiencji generalnej w Watykanie, że głównym jej celem jest spotkanie z patriarchą Konstantynopola i formalnym zwierzchnikiem prawosławia Bartłomiejem I. Nawiązując do patronów obu ich siedzib, powiedział: "Piotr i Andrzej spotkają się po raz kolejny - i to jest bardzo piękne".
"Drugim motywem jest modlitwa o pokój na tej ziemi, która tyle cierpi" - dodał Franciszek, zapowiadając tym samym apele, jakie wystosuje podczas swojej pielgrzymki.
Zwraca się uwagę na pełną symboliki decyzję papieża o tym, że w podróży towarzyszyć mu będą dwaj przyjaciele z Argentyny: rabin Abraham Skórka z Buenos Aires i reprezentant świata islamu Omar Aboud. To wydarzenie nieznane z pielgrzymek poprzedników papieża Bergoglio. Ich obecność wystarczy, Franciszek nie musi wygłaszać przemówień o dialogu międzyreligijnym - zauważył watykański rzecznik, ksiądz Federico Lombardi.
Oczekiwania wszystkich gospodarzy są ogromne, o czym świadczą między innymi słowa ambasadora Izraela przy Watykanie Ziona Evrony'ego, który już nazwał pielgrzymkę "kamieniem milowym o historycznym znaczeniu". Dominuje też przekonanie, że Franciszek zaskoczy swoimi gestami. Watykański sekretarz stanu, kardynał Pietro Parolin wyraził przekonanie, że wizyta przyniesie "owoce pokoju".
Pierwszym etapem pielgrzymki będzie stolica Jordanii, Amman, do którego papież przybędzie w sobotę wczesnym popołudniem. Następnie złoży wizytę królowi Abdullahowi i jego żonie Ranii w pałacu królewskim Al-Husseini. Spotka się też z przedstawicielami władz kraju, do których wygłosi przemówienie.
Na stadionie w Ammanie Franciszek odprawi mszę, po której uda się do Betanii na rzeką Jordan, do miejsca chrztu Jezusa. W tamtejszym kościele katolickim papież spotka się wieczorem z uchodźcami i niepełnosprawnymi. Na noc powróci do Ammanu.
W niedzielę rano Franciszek odleci śmigłowcem ze stolicy Jordanii do Betlejem w Autonomii Palestyńskiej. Ten etap podróży rozpocznie od spotkania z przewodniczącym władz Autonomii Mahmudem Abbasem, którego Watykan w oficjalnym programie wizyty nazwał "prezydentem Państwa Palestyńskiego".
Następnie na Placu Żłóbka papież odprawi mszę. Obiad zje z palestyńskimi rodzinami w klasztorze franciszkanów w Betlejem. Zapowiedziano także wizytę w Grocie Narodzenia. Na terenie obozu dla palestyńskich uchodźców w Duhajszy Franciszek spotka się z dziećmi. Będą tam także najmłodsi z dwóch innych pobliskich obozów dla uchodźców, Aida i Bejt.
Z Betlejem papież uda się do Tel Awiwu. Na lotnisku Ben Guriona wygłosi powitalne przemówienie. Późnym popołudniem w siedzibie delegatury apostolskiej w Jerozolimie Franciszek podejmie patriarchę Konstantynopola Bartłomieja I. Obaj podpiszą wspólną deklarację oraz udadzą się na uroczystość ekumeniczną w bazylice Grobu Pańskiego z okazji 50. rocznicy jerozolimskiego spotkania Pawła VI z patriarchą Atenagorasem.
Takiej publicznej modlitwy ekumenicznej w centralnym miejscu wiary chrześcijańskiej nigdy wcześniej nie było - zauważył Watykan, kładąc nacisk na historyczne znaczenie tego wydarzenia.
W poniedziałek rano, w ostatnim dniu pielgrzymki, Franciszek odwiedzi wielkiego muftiego Jerozolimy na Wzgórzu Świątynnym. Stamtąd uda się pod Ścianę Płaczu, miejsce modlitw Żydów, gdzie wzorem Jana Pawła II i Benedykta XVI zostawi w murze karteczkę.
Kolejny punkt programu to wizyta w instytucie pamięci o Holokauście Yad Vashem. Papież wygłosi tam przemówienie w obecności kilku osób ocalałych z Zagłady oraz najwyższych władz Izraela.
Następnie uda się w pobliże wielkiej synagogi jerozolimskiej, by złożyć wizytę dwóm naczelnym rabinom Izraela - aszkenazyjskimu i sefardyjskiemu. W pałacu prezydenckim Franciszka podejmie szef państwa Szimon Peres. Następnie papież spotka się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Po południu w kościele w Getsemani koło Ogrodu Oliwnego Franciszek wygłosi przemówienie do przedstawicieli duchowieństwa. Na zakończenie wizyty w Sali Wieczernika papież odprawi mszę. W poniedziałkowy wieczór odleci z Tel Awiwu do Rzymu.
Odnosząc się do doniesień o możliwych prowokacjach czy próbach zakłócenia papieskiej wizyty, Watykan wyraził przekonanie, że przebiegnie ona w klimacie spokoju. Strona watykańska zapewniła ponadto, że nie obawia się o bezpieczeństwo papieża, mimo że nie chce on w czasie pielgrzymki jeździć papamobile czy tym bardziej opancerzoną limuzyną.
Franciszek będzie jeździł zwyczajnymi samochodami, a przy dwóch okazjach, przed mszą w Ammanie i w Betlejem, wsiądzie do otwartego jeepa, by pozdrowić wiernych z bliska.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.