Papież modli się o znalezienie pokojowych dróg uregulowania kryzysu na Ukrainie.
Napisał o tym w liście do pełniącego obowiązki prezydenta tego kraju Ołeksandra Turczynowa. Wyraził w nim również współczucie jego narodowi, "wymieniając zwłaszcza ofiary konfliktów, do jakich dochodziło w ostatnich miesiącach, a także tych, którzy cierpią z powodu obecnych wydarzeń" - podała, informując o liście Franciszka, telewizja "EspresoTV".
"Jednocześnie zapewniam o swej modlitwie o to, aby rząd Pańskiego kraju i wszystkie zainteresowane strony oraz cała wspólnota międzynarodowa nie przestały poszukiwać rozwiązań pokojowych na drodze dialogu i rozmów, cierpliwie i z wykorzystaniem wszelkich możliwych środków w tym kierunku" - napisał Ojciec Święty.
Podkreślił, że nie wątpi, iż "zostanie zrobione wszystko, co tylko możliwe, aby ukoić dusze i przywrócić stosunki wzajemnego szacunku i zaufania, przezwyciężając atmosferę nieufności i przygnębienia, która grozi jeszcze większym rozszerzeniem się i może stać się przeszkodą w osiągnięciu wspólnych i trwałych ustaleń".
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.