Lubił ich przede wszystkim słuchać. Tak bardzo, że bodaj jako jedyny papież regularnie, przez lata, się z nimi spotykał. I bynajmniej nie były to spotkania kurtuazyjne. Jan Paweł II żywo interesował się rozwojem nauki i technologii.
Miłość Karola Wojtyły do nauk ścisłych nie rozpoczęła się w chwili, gdy został papieżem. W styczniu 1953 roku, kiedy był wikariuszem w krakowskim kościele pod wezwaniem św. Floriana, wybrał się z grupą młodzieży na narty do Poronina, Zakopanego i Bukowiny. Anegdota mówi, że przyjaciele ks. Wojtyły dzielili się na narciarzy i kajakarzy. Podobno wśród tych pierwszych przeważali fizycy. Młodzi naukowcy lgnęli do księdza Wojtyły i dość szybko zaczął on organizować spotkania filozoficzno-naukowe w prywatnych mieszkaniach lub na probostwie. Spotkania, częściowo towarzyskie, częściowo naukowe, odbywały się kilka razy w roku. Rozmawiano nie tylko o fizyce, ale także o biologii, etyce, filozofii, matematyce. Zastanawiano się także nad odpowiedzialnością naukowca. Czy może badać, czy może robić wszystko, na co pozwalają wiedza i technologia? Te rozmowy odbywały się ponad pół wieku temu, ale do dzisiaj nic nie straciły na aktualności. Pytania, które wtedy stawiano, i dzisiaj można by zadać w kontekście na przykład biotechnologii czy genetyki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Wierni Ewangelii i fundamentalnym wartościom wiary chrześcijańskiej”.
Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Papież przyjął przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów.