Jak to będzie?

W związku z jutrzejszą wizytą prezydenta Obamy w Watykanie pojawiły się w Stanach Zjednoczonych komentarze na temat jego spotkania z Ojcem Świętym.

Zdaniem niektórych obserwatorów „prezydent zostanie przyjęty przez Papieża serdeczniej niż jest traktowany przez niektórych biskupów amerykańskich”. Media w USA spodziewają się, że Franciszek i Barack Obama znajdą wiele wspólnych tematów, wśród których wyliczają reformę prawa imigracyjnego, międzynarodowe wysiłki dyplomatyczne na rzecz pokoju czy też wezwanie do zniesienia nierówności społecznych. Oczekuje się jednak, że Papież poruszy także tematy niewygodne dla amerykańskiego prezydenta.

„Co wyniknie ze spotkania twarzą w twarz dwóch uśmiechniętych, pewnych siebie, charyzmatycznych liderów?” – zastanawiają się media amerykańskie. W odpowiedzi pojawia się przekonanie, że dla Franciszka będzie to okazja, aby dotknąć serca prezydenta, a dla Baracka Obamy, aby opowiedzieć Papieżowi, co Ameryka może zrobić dla polepszenia życia wielu ludzi na świecie.

Wiele nadziei łączy z tym spotkaniem grupa siedemnastu osób z Los Angeles. Kilka dni temu ci reprezentanci kalifornijskiej diecezji wyruszyli oni do Rzymu, pragnąc spotkać się z Papieżem, aby poprosić go o wywarcie nacisku na Obamę celem przeforsowania reformy imigracyjnej. Komentatorzy nie są zgodni, czy Papież bezpośrednio poruszy kwestię narzuconej przez Obamę ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach zdrowotnych. Zmusza ona pracodawców do wykupienia pakietu ubezpieczeń refundującego środki antykoncepcyjne i poronne oraz sterylizację.

Spotkanie Papieża Franciszka i Baracka Obamy odbywa się w roku, w którym przypada trzydziesta rocznica ustanowienia stosunków dyplomatycznych między Stanami Zjednoczonymi a Stolicą Apostolską. Będzie ono 28. spotkaniem urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych z głową Kościoła katolickiego.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg