Papież Franciszek idzie drogą wytyczoną przez poprzedników. Tak jak Jan Paweł II i Benedykt XVI mobilizuje Kościół do obudzenia nowej misyjnej energii. Czyni to w oryginalnym stylu, który przyciąga wielu nowych ludzi.
Kończy się rok pontyfikatu pierwszego w historii papieża z Ameryki, pierwszego jezuity, pierwszego papieża o imieniu Franciszek. Po szokującej decyzji Benedykta XVI o ustąpieniu z urzędu wybór nowego papieża był kolejnym zaskoczeniem. Kard. Jorge Mario Bergoglio nie pojawiał się w ogóle na listach kandydatów branych pod uwagę w mediach. Pod balkonem bazyliki św. Piotra ludzie i dziennikarze pytali: „Kto to jest?”. Podejrzewam, że podobny lub większy szok przeżywali ludzie zgromadzeni w tym miejscu 16 października 1978 roku, kiedy w podobnych okolicznościach padło nazwisko „Wojtyła”. „Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża”. Te słowa przypominają, że w Kościele działa Duch Święty. Boże plany nie pokrywają się, na szczęście, z ludzkimi kalkulacjami. Jaki był pierwszy rok pontyfikatu Franciszka? Co mówi nam Duch Święty przez posługę papieża z Argentyny? Jak zmieni się Kościół kierowany przez Franciszka?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.