Od wezwania do modlitwy za Ukrainę i wyrażenia solidarności z tamtejszymi kardynałami rozpoczął się drugi dzień obrad nadzwyczajnego konsystorza w Watykanie poświęconego rodzinie.
Ojciec Święty spotkanie purpuratów w Nowej Auli Synodalnej rozpoczął słowami: "Chciałbym przekazać pozdrowienia, nie tylko osobiste, ale w imieniu wszystkich, ukraińskim kardynałom: emerytowanemu arcybiskupowi Lwowa - Jaworskiemu i emerytowanemu arcybiskupowi większemu kijowsko-halickiemu Huzarowi, którzy w tych dniach tak bardzo cierpią i przeżywają wiele trudności w swej ojczyźnie. Może dobrze byłoby przesłać to orędzie w imieniu wszystkich? Czy się zgadzacie z tym wszyscy?" -zapytał papież. Jego słowa purpuraci zgromadzeni w auli przyjęli oklaskami.
Następnie Franciszek powrócił do tekstu wczorajszego wprowadzenia w obrady kard. Waltera Kaspera: "Wczoraj, przed snem, ale nie po to żeby zasnąć ... przeczytałem ponownie wprowadzenie kardynała Kaspera i chciałbym mu podziękować, ponieważ była to głęboka teologia i jasna myśl teologiczna. Z przyjemnością czyta się taką spokojną, pogodną teologię. Znalazłem w tym tekście to, co mówił św. Ignacy, ten sensus Ecclesiae, umiłowanie Matki Kościoła. Warto było przeczytać ten tekst i przyszło mi na myśl, nich mi eminencja wybaczy, jeśli sprawiam, że się wstydzi - uprawianie teologii na kolanach. Dziękuję. Dziękuję" - powiedział papież Franciszek.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.