Trybunał Konstytucyjny nie zgadza się na depenalizację aborcji. Niekarania zabijania nienarodzonych dzieci domagały się grupy feministyczne.
W orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego stwierdzono, że jest to sprzeczne z boliwijskim prawem, według którego życie ludzkie podlega ochronie od momentu jego poczęcia. Lekarzowi lub jakiejkolwiek innej osobie współdziałającej w przerwaniu ciąży grozi kara pozbawienia wolności od dwóch do sześciu lat. Aborcja jest jednak możliwa w sytuacji zagrożenia życia matki, ale wyłącznie po uzyskaniu zgody sądu.
Rząd Evo Moralesa, którego członkini Patricia Mancilla jest jedną z sygnatariuszek pozwu, zachował neutralne stanowisko w tej sprawie oświadczając, że Rada Ministrów będzie rozważać te kwestie, które są ważne dla opinii publicznej.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.