Niektórzy głoszą, jakoby istniał nieunikniony rzekomo związek między monoteizmem a przemocą. Konfrontację z takimi teoriami podjęła Międzynarodowa Komisja Teologiczna w swoim nowym dokumencie.
Nosi on tytuł: „Bóg Trójca, jedność ludzi. Chrześcijański monoteizm przeciwko przemocy”. Tekst został przygotowany w ostatnich pięciu latach przez specjalny zespół, w którego skład wchodziło dziesięciu członków Komisji. Był dyskutowany na jej sesjach plenarnych, a na ostatniej z nich, w grudniu ub. r., zatwierdzony i przedłożony abp. Gerhardowi Müllerowi, który jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary jest przewodniczącym Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Wyraził on zgodę na publikację.
W dokumencie przypomina się, że z punktu widzenia wiary chrześcijańskiej wzywanie do przemocy z powołaniem się na religię jest jej największym wypaczeniem. Zwraca się uwagę, że samo pojęcie monoteizmu jest zbyt ogólnikowe, by używać go do wykazania pełnej równoważności między historycznymi religiami wyznającymi jedynego Boga, mianowicie judaizmem, islamem i chrześcijaństwem.
Krytycznie ocenia się też opinię, jakoby religie politeistyczne, które czczą wielu bogów, były bardziej tolerancyjne od monoteistycznych. Członkowie Komisji, jako teologowie katoliccy, wychodzą w dokumencie od objawienia Boga w Chrystusie. Jego śmierć i zmartwychwstanie ma znaczenie dla pojednania między ludźmi, ukazując im wszystkim miłość Boga. Prawda o Jezusie Chrystusie Synu Bożym i o Bogu w Trójcy jedynym nie może być podstawą do usprawiedliwiania przemocy. Objawienie chrześcijańskie oczyszcza religię – podkreśla się w nowym dokumencie Międzynarodowej Komisji Teologicznej.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.
Podczas audiencji generalnej w Watykanie Franciszek przypomniał też, że "umęczona Ukraina cierpi".