Te same media, które stworzyły czarną legendę Benedykta XVI, wychwalają teraz Franciszka. W słowa pochwał, świadomie lub nie, wplatają wiele mitów zniekształcających przesłanie papieża.
Amerykańska stacja Showtime wstrzymała zdjęcia do serialu telewizyjnego „The Vatican”. Serial miał wyreżyserować sam Ridley Scott, scenariusz napisał Paul Attanasio, twórca kultowego „Dr. House’a”. Producenci zapowiadali, że film będzie prowokacyjnym thrillerem o duchowości, władzy i polityce, demaskującym zakulisowe machinacje w Kościele. Zdjęcia zostały wstrzymane, gdyż pilotażowy odcinek okazał się porażką. Jak to możliwe, by twórcy z najwyższej półki spaprali taki temat? Temat, który np. Dona Browna uczynił milionerem. Jedyne wytłumaczenie to tzw. efekt Franciszka. Papież Bergoglio w krótkim czasie ocieplił na tyle obraz papiestwa, że „skandale Watykanu” przestały się sprzedawać. Czy filmowcy zdecydują się teraz nakręcić serial pokazujący Watykan w dobrym świetle? Materiału jest sporo. Hm… chyba tak daleko jeszcze nie jesteśmy. Ale kto wie, dla Boga nie ma nic niemożliwego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pragnę zapewnić o mojej modlitwie za wszystkich, którzy doświadczyli skutków tych wydarzeń.
Poczucie bezpieczeństwa oparte na groźbie wzajemnego zniszczenia jest złudne.
Papież w przesłaniu do biskupa Hiroszimy w 80 rocznicę jej atomowego zbombardowania.
Są widocznym i konkretnym wyrazem chrześcijańskiej nadziei, jedności i pojednania na kontynencie.
Zginęło co najmniej 68 osób. Wielu uznaje się za zaginionych.
Trzy czwarte badanych widzi w nim przede wszystkim „posłańca pokoju”.