Chrześcijanie w Nigerii z niepokojem oczekują Bożego Narodzenia, które w przeszłości było dla islamistów okazją do krwawych ataków na wyznawców Chrystusa.
Tamtejsza policja zapowiedziała wzmożenie czujności w okresie świątecznym. Wzmocnione patrole i posterunki mają strzec przez całą dobę „strategicznych punktów, w tym miejsc kultu, ośrodków rozrywkowych i handlowych oraz rządowych instalacji” – zapowiedział rzecznik nigeryjskiej policji.
Obawy przed atakami muzułmańskich ekstremistów wyrażają też chrześcijanie w Bangladeszu. Ich krajowe stowarzyszenie zażądało od policji specjalnej ochrony kościołów w okresie świątecznym. Agresja islamistów kieruje się na ogół przeciw hinduistycznej mniejszości religijnej, jednak w związku z napiętą przed styczniowymi wyborami ogólną sytuacją społeczną w Bangladeszu wyznawcy Chrystusa czują się również zagrożeni. „Żyjemy w strachu i chcemy, aby policja strzegła kościołów przed atakami” – stwierdził Nirmal Rosario, sekretarz generalny Stowarzyszenia Chrześcijan Bangladeszu.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.