Człowiek wiary i miłości do ojczyzny - tak o zmarłym pośle PO Konstantym Miodowiczu mówił w czwartek biskup kielecki Kazimierz Ryczan podczas mszy pogrzebowej w kościele pw. Bożego Ciała w Busku Zdroju (Świętokrzyskie).
W uroczystościach pogrzebowych w Busku Zdroju uczestniczą marszałek Sejmu Ewa Kopacz oraz premier Donald Tusk. Przybyli także m.in. ministrowie: transportu Sławomir Nowak, zdrowia Bartosz Arłukowicz, skarbu Włodzimierz Karpiński, rzecznik rządu Paweł Graś, parlamentarzyści Platformy, w tym szef klubu PO Rafał Grupiński, wiceszef partii Grzegorz Schetyna, b. minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, senator PiS Krzysztof Słoń, a także Jan Rokita z żoną Nelly.
Biskup Ryczan nawiązując w homilii do ewangelicznej przypowieści o talentach podkreślił, że zmarły potrafił pomnażać "talenty wiary i miłości do ojczyzny". Przypomniał też bogatą działalność opozycyjną Miodowicza od lat 70. XX wieku.
"Byli synowie i córki, którzy idąc śladami rodziców włączyli się do struktury PRL. Ty wszedłeś w szeregi opozycji. O ojcu swoim, z którym rozeszły się wasze drogi polityczne mówiłeś zawsze z wielkim szacunkiem i należnym pietyzmem. Tak potrafi człowiek wielkiej klasy" - powiedział bp Ryczan.
Ojciec Konstantego Miodowicza, Alfred, był członkiem PZPR i szefem OPZZ.
Biskup przypomniał także zasługi posła Miodowicza podczas przemian politycznych oraz w zjednoczeniu prawicy na Kielecczyznie. "Przynosimy Ci Boże jego talent miłości do ojczyzny. Tego, który swoje życie poświęcił ojczyźnie - Polsce" - powiedział.
Ordynariusz kielecki zauważył także, że ostatnie miesiące życia posła naznaczone były chorobą i cierpieniem.
Mszę pogrzebową odprawił biskup kielecki Kazimierz Ryczan oraz biskup polowy Józef Guzdek.
Prezydent Bronisław Komorowski odznaczył pośmiertnie Miodowicza Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce i szczególne osiągnięcia w długoletniej służbie państwu i społeczeństwu. Odznaczenie wręczył rodzinie zmarłego prezydencki minister Sławomir Rybicki.
Po zakończeniu mszy kondukt pogrzebowy ruszył ulicami Buska na cmentarz parafialny. Tam wieloletniego posła PO pożegnają Kopacz, premier oraz w imieniu władz regionu świętokrzyskiego wicemarszałek województwa Grzegorz Świercz. Konstanty Miodowicz spocznie w rodzinnym grobowcu.
Miodowicz zmarł w miniony piątek w Warszawie w wieku 62 lat. Był wieloletnim posłem, jednym z twórców polskich służb specjalnych po 1989 r., w PRL działał w opozycji.
W Sejmie pracował w komisji do spraw służb specjalnych, którą wielokrotnie kierował, a także w komisji spraw wewnętrznych, zajmującej się sprawami bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego. Pracował również w wielu komisjach nadzwyczajnych, powołanych w celu opracowania kluczowych aktów prawnych regulujących sferę bezpieczeństwa wewnętrznego kraju.
Przed działalnością parlamentarną był szefem kontrwywiadu i współtwórcą polskich służb specjalnych. W czasach PRL był aktywnym członkiem opozycji antykomunistycznej; odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi. (PAP)
mjk/ ksp/ par/ jbr/
W tle między innymi spotkanie z prezydentem Zelenskim podczas pogrzebu papieża Franciszka.
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Przewodniczyć jej będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.