33. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna, w tym roku pod hasłem "Ja wierzę, że to Ty!", wyruszyła na pątniczy szlak. Zapisało się do niej 2,4 tys. osób. Kard. Kazimierz Nycz, który sprawował Mszę św. dla pielgrzymów w kościele akademickim św. Anny, prosił młodych o modlitwę w intencji powołań, szczególnie do żeńskich zgromadzeń zakonnych.
W homilii kard. Nycz nawiązał do Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro. Mówił o niezwykłym entuzjazmie, który towarzyszył spotkaniu papieża Franciszka z młodymi oraz o imponującej frekwencji - na Mszy św. kończącej ŚDM zebrało się niemal 4 mln osób. - Czasem przychodzi nic nie dająca człowiekowi zazdrość, że my nie potrafimy takiej liczby zgromadzić, takiego entuzjazmu pokazać - mówił kardynał, dodając, że może być to efektem innej mentalności oraz liczebności narodowej - sama Brazylia ma prawie 200 mln mieszkańców. Metropolita warszawski przypomniał też słowa papieża, który mówił, że to nie entuzjazm jest najważniejszy, lecz spotkanie z Jezusem oraz stała praca duszpasterska w ciągu całego roku, by Kościół pozostawał młody, by nie powstała pokoleniowa wyrwa.
- "Bogu dzięki, te ostatnie Dni w Rio pokazały, że możemy być spokojni, choć spokojem, który nie jest bezczynny - o przyszłość Kościoła" - podkreślił kard. Nycz.
Za papieżem Franciszkiem kardynał zachęcał do spotkania z Chrystusem w głębokiej wierze, bo tylko wtedy chrześcijaństwo nie stanie się ideologią i nie zostanie sprowadzone do obrony wartości moralnych. Należy przyjąć Ewangelię w życiu każdego z nas, ona przemienia człowieka od środka. Nie można "brać jej na sztandary", bo działa od wewnątrz.
Kard. Nycz zachęcał, by pielgrzymi dali się prowadzić Chrystusowi i Ewangelii w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym. Podreślał, że nie ma głębokiej wiary bez jej przekazywania. Zachęcał też do okazywania na pątniczym szlaku entuzjazmu i zapału, bo człowiek smutny nie daje dobrego świadectwa. Mówił też o Eucharystii, jako cudownym pokarmie i najwspanialszym sposobie zjednoczenia z Chrystusem, prosząc, by Msza św. była najważniejszym elementem dnia pielgrzymów.
Polecając zaś pątnikom intencje archidiecezji warszawskiej, Kościoła i Polski, kard. Nycz prosił ich o modlitwę w intencji powołań - kapłańskich, ale szczególnie zgromadzeń zakonnych żeńskich. O ile zdaniem kardynała, w kwestii powołań kapłańskich mamy za co dziękować, o tyle wiele zgromadzeń żeńskich odczuwa dotkliwy ich brak.
Kard. Nycz po Mszy św. przeszedł kawałek drogi z pielgrzymami z grupą szarą - harcerską.
"WAPM jest ukochaną pielgrzymką studentów uczelni warszawskich. Nie tylko im jest ona bliska sercu. Do grona pątników WAPM zaliczają się również uczniowie szkół średnich i gimnazjalnych. Liczną grupą są osoby dorosłe jak również i dzieci" - informuje Michał Kolanicki, kwestor Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej.
Trasa pielgrzymki wynosi ok. 290 km i wymaga przejścia każdego dnia ok. 30 km w 5-6 etapach, różnymi drogami, bez względu na warunki atmosferyczne. Każdego wieczora pielgrzymka zatrzymuje się na nocleg jednocześnie w dwóch, trzech wioskach. Pątnicy korzystają z gościnności gospodarzy, którzy udostępniają im swoje domostwa, stodoły czy łąki zaadaptowane na pola namiotowe. Gospodarze to szczególni ludzie, pełni wiary i miłości, otwarci na pielgrzymów. Każdego roku wyczekują z niecierpliwością pątników aby przyjąć ich do swojego domu. Bagaże przewożone są samochodami. Codziennie grupy gospodarzy przygotowują posiłek dla pielgrzymów. W wielkich kotłach gotowana jest zupa i rozdawana pielgrzymom.
Warszawscy pątnicy dotrą na Jasną Górę 14 sierpnia, gdzie odprawiona zostanie dla nich wspólna Msza święta.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.