Czy aparatem fotograficznym można przeciwdziałać handlowi ludźmi? Adam Balcerek, autor wielu nagradzanych zdjęć, oraz Radosław Malinowski, szef wspomagającej ofiary handlu ludźmi organizacji Haart Kenya, przekonują, że warto próbować - również w taki sposób.
Już dziś o godz. 19 w Warszawie przy ul. Stolarskiej 2/4 wernisaż zdjęć w ramach projektu „Fotografia dla Nairobi”.
Objął on dwutygodniowe warsztaty fotograficzne w stolicy Kenii, Nairobi, zorganizowane w dniach 14-30 czerwca 2013 dla młodych osób, które, mimo ogromnych chęci i umiejętności, pozbawione są możliwości na zdobycie przyzwoitej pracy.
"Początkowo dziwne może się wydawać skojarzenie, że dzięki fotografii można zwalczać handel ludźmi. A jednak! Handel ludźmi w Afryce polega głównie na wykorzystaniu desperacji ludzi, najczęściej młodych, którzy, pozbawieni szans na dobrą pracę, podejmą każde ryzyko, by poprawić swój los. Z tym właśnie problemem chcieliśmy się zmierzyć! Z jednej strony, dajemy szansę na pracę konkretnym osobom, z drugiej strony, nagłaśniamy problem, o którym mało co się mów" - mówi dla gosc.pl Radosław Malinowski, dyrektor Haart Kenya.
Adam Kruczek
Fotografia dla Nairobi
Wystawy prac uczestników warsztatów:
WYPIEKI KULTURY (Warszawa, ul. Stolarska 2/4)
WARSZAWSKI WARSZTAT (Warszawa, pl. Konstytucji 4)
Więcej na:
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.