Francuscy policjanci są zawstydzeni z powodu niesławnej roli, jaką kazano im odegrać w politycznej walce z przeciwnikami tzw. "małżeństw homoseksualnych".
Pisze o tym miesięcznik związku zawodowego (SCPN), zrzeszającego 60% policjantów. Nie chcemy być policją polityczną, stróżami opinii – piszą związkowcy.
Przypominają oni, że w ostatnich tygodniach wystawiono ich na pośmiewisko. Ogromną popularnością cieszyły się bowiem w internecie filmy pokazujące bezwzględną surowość policji względem obrońców rodziny, a zarazem jej bezradność i bezczynność wobec chuliganów, rabusiów i pseudokibiców. Tytułem przykładu wspominają o dziwacznym rozkazie zatrzymywania wszystkich, którzy noszą koszulkę z logiem manifestacji w obronie rodziny. „Nasi koledzy, którzy nie podporządkowali się temu rozkazowi, uratowali honor policji” – czytamy w miesięczniku związku zawodowego francuskich policjantów.
„W obliczu trudności, które widzimy w świecie i odczuwamy w naszych sercach"
Będą służyć transportowi m.in. rannych w wyniku działań wojennych.
Czuł się osobiście zobowiązany do niesienia przesłania przekazanego siostrze Faustynie przez Jezusa.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.