Pozostałości budowli z czasów rzymskich odsłonięto podczas prac przy rozbudowie oczyszczalni ścieków w Krzepicach (Śląskie). Prawdopodobnie był to obiekt sakralny - informuje "Dziennik Zachodni".
Szczerze mówiąc, to cud, że w ogóle przetrwał, bo teren w przeszłości był już niwelowany - podkreśla Iwona Młodkowska-Przepiórowska, archeolog, która nadzoruje badania. Jak dodaje, znaleziono go na niewielkiej głębokości.
To bardzo cenny obiekt z okresu wpływów rzymskich i kultury przeworskiej, datujemy go na III-IV wiek naszej ery - zaznacza archeolog.
Budowla w kształcie elipsy wykonana była z kamienia. Miała powierzchnię ok. 3 m kw., z dnem z polepy wypalonej od ognia, który musiano regularnie na niej palić.
Prawdopodobnie był to obiekt sakralny. "Oczywiście, będziemy szukać analogii w literaturze" - zapowiada Młodkowska- Przepiórowska.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.