W położonym na północy Białorusi Budsławiu dobiegają końca obchody 400-lecia obecności w tamtejszym sanktuarium obrazu Matki Bożej. Do tej miejscowości, przed czterema wiekami należącej do powiatu oszmiańskiego na Wileńszczyźnie, dotarł on z Rzymu.
Wspominanie tej rocznicy przez Kościół katolicki na Białorusi w obecnym Roku Wiary „jest dobrą okazją do krzewienia kultu Niepokalanej Dziewicy i rozwijania nowej ewangelizacji” – pisze Papież Franciszek w liście do kard. Jean-Louis Taurana, którego mianował swoim specjalnym wysłannikiem na zakończenie obchodów rocznicowych. Francuski purpurat, stojący na czele Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, będzie mu przewodniczył 5 i 6 lipca.
O mianowanie na uroczystości w Budsławiu swojego specjalnego wysłannika arcybiskup mińsko-mohylewski Tadeusz Kondrusiewicz prosił już Benedykta XVI – pisze Ojciec Święty w liście do kard. Taurana. Wyniesiony Bożym zrządzeniem na Stolicę Piotrową, Franciszek zapoznał się z tą prośbą i chętnie się do niej przychyla. Swojemu wysłannikowi zleca, by przekazał jego pozdrowienia biskupom, księżom i zakonnikom, zwłaszcza członkom Zakonu Braci Mniejszych, którzy obecnie tak jak przed 400 laty strzegą obrazu Matki Bożej Budsławskiej. Ma też pozdrowić władze świeckie Białorusi, zwierzchników Cerkwi prawosławnej i innych wspólnot chrześcijańskich oraz wszystkich uczestników obchodów. Papież cieszy się, że kościół w Budsławiu, ustanowiony narodowym sanktuarium Białorusi, stał się celem licznych pielgrzymek, przybywających tam z bliska i z daleka, nieraz także pieszo.
W jego sercu najbardziej zapisała się nadzieja, którą żyją Ukraińcy.
Papież powtórzył „nie” dla wojny, która niszczy wszystko, niszczy życie i wywołuje pogardę.
Należy pomagać osobom, aby mogły przejść tę drogę w sposób możliwie najsprawniejszy.
Kard. Stanisław Dziwisz w homilii podczas Mszy św. przy grobie papieża-Polaka.
Być księdzem to być drugim Chrystusem, to stać się błotem w płaczu ludzi.