We Francji ponownie mobilizują się przeciwnicy tak zwanych małżeństw jednopłciowych. Tym razem w obronie Nicolasa B., 23-letniego studenta, który w środę został skazany na cztery miesiące więzienia, w tym dwa w zawieszeniu, za rzekomy bunt przeciw policji.
Wyrok został wykonany w trybie natychmiastowym, co praktycznie uniemożliwia skazanemu odwołanie się od decyzji sądu.
W ubiegłą niedzielę Nicolas protestował przeciwko siedzibą telewizji M6, do której przyjechał prezydent Hollande, a następnie na Polach Elizejskich. Choć nikomu nie ubliżył ani nie wyrządził żadnych szkód został potraktowany z największa surowością, niespotykaną w przypadku innych demonstracji. Zdaniem francuskiej prasy był to proces pokazowy, który miał dać nauczkę przeciwnikom kontrowersyjnego prawa o małżeństwach. Ci jednak gromadzą się w całej Francji właśnie w obronie Nicolasa i przeciwko represjom ze strony państwa. Macie problem: 60 tys. miejsc w więzieniach i 1,4 mln manifestantów – można dziś było przeczytać na ulicach Paryża.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.