Mimo podjętych jednostronnie zobowiązań nie udało się niestety osiągnąć wprowadzenia w życie rozejmu między gangami młodzieżowymi «Mara 18» i «Mara Savatrucha» w Hondurasie, które od wielu lat prowadzą krwawą wojnę domową.
Na razie „przyjęto deklarację intencji o pojednaniu: z Bogiem, ze społeczeństwem, z rządem i policją – powiedział jeden z głównych negocjatorów porozumienia, bp Rómulo Emiliani Sánchez CFM. – Obydwa gangi zgodziły się na to, ale nie prowadziły bezpośrednio dwustronnych rozmów między sobą”.
Hierarcha dodał, że nadal trwa między nimi wojna, w której obydwie grupy posługują się niestety najokrutniejszymi metodami. Podkreślił jednak, że jeden z gangów jednostronnie zadeklarował, że zaprzestanie wszelkich zbrodni przeciwko społeczeństwu, drugi zaś, że zaniecha często stosowanych wymuszeń.
Głos w tej sprawie zabrał również kard. Oscar Andrés Rodríguez Maradiaga SDB. Wskazał on, że jego kraj potrzebuje współczesnego Melchizedeka, który „był kapłanem i królem, symbolem najlepszych ludzkich aspiracji i nadziei, żywym spotkaniem pokoju i sprawiedliwości. Bóg nie podarował życia, by pomnażać pieniądze, ani by konsumować – dodał honduraski purpurat. – A to właśnie z tych powodów życie zaczyna tracić sens”.
Skutki przemocy w Hondurasie są zatrważające. Codziennie w różnych aktach przemocy ginie statystycznie ok. 20 osób, co stawia ten kraj w światowej czołówce pod względem przestępstw kryminalnych. W 2011 r. na 100 tys. mieszkańców przypadały 92 zabójstwa.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.