Około 4 tys. osób uczestniczyło na Jasnej Górze w Pielgrzymce Służby Zdrowia. Częstochowskie sanktuarium odwiedzili lekarze, pielęgniarki, położne, pracownicy pogotowia ratunkowego, rehabilitanci, farmaceuci, a także dyrektorzy szpitali i innych placówek medycznych.
Głównym wydarzeniem pielgrzymki była niedzielna msza św. odprawiona na jasnogórskim szczycie. Eucharystii przewodniczył bp Stefan Regmunt, który stoi na czele Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Służby Zdrowia. Homilię wygłosił metropolita warszawsko-praski abp Henryk Hoser.
Hierarcha powiedział w kazaniu, że środowisko służby zdrowia reprezentuje zawody wyjątkowe, dlatego że mają one bezpośrednie odniesienie do najwyższej wartości, jaką jest człowiek. Nawiązując do słów Jana Pawła II arcybiskup podkreślił, że z zawodami medycznymi wiąże się szczególne powołanie. "Każda praca wśród chorych jest służbą człowiekowi, jest to ten rys samarytański, który powinien nas wszystkich charakteryzować" - wskazał.
Pielgrzymce towarzyszyły Rekolekcje Pracowników Służby Zdrowia, które w tym roku poprowadził ks. Lucjan Szczepaniak. Spotkanie rozpoczęło się w piątek i trwało do sobotniego wieczora. Uwieńczeniem rekolekcji był Apel Jasnogórski w Kaplicy Matki Bożej. Później Drogą Krzyżową i nocnym czuwaniem przed Cudownym Obrazem rozpoczęła się pielgrzymka.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.