Niedawno na ścianie domu parafialnego parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie-Ciężkowicach pojawił się wymalowany spayem napis „Ino Gieksa” zilustrowany dłonią trzymającą zapaloną racę.
Jak odpowiedzieli księża? Umieścili na stronie internetowej parafii... podziękowanie następującej treści: „Niezwykły prezent otrzymała nasza parafia z okazji Wniebowstąpienia Pańskiego. Anonimowi fundatorzy w przeddzień uroczystości na elewacji domu parafialnego umieścili tzw. "wrzutę" z wdzięcznie brzmiącym hasłem: "Ino Gieksa". Rodzicom i dziadkom darczyńców gratulujemy kreatywnych dzieci i wnuków, a klubowi GKS Katowice - kibiców (?)”.
Wikariusz z ciężkowickiej parafii ks. Tomasz Nowak dodał, że gdy tamtejsi księża nie mogli dać sobie rady z grupą popijających wieczorami na terenie kościelnym, skutecznym rozwiązaniem okazało się zrobienie im zdjęcia. - Od tamtej pory już się nie pokazują. Pewnie boją się, że fotografie pokażemy rodzinom, które dobrze znamy - mówi ks. Nowak.
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.