Tragicznym wydarzeniem, a zarazem przestrogą dla świata polityki” nazwał wczorajszą strzelaninę w Rzymie przewodniczący włoskiego episkopatu.
Do tragedii doszło przed kancelarią premiera Włoch, gdzie 49-letni mężczyzna zaczął strzelać do zebranych, gdy nie doczekał się obradujących polityków. Ranni zostali dwaj karabinierzy oraz kobieta w ciąży. Po przesłuchaniu prokurator stwierdził, że mężczyzna działał w akcie desperacji po utracie pracy i rozejściu się z żoną.
Komentując zdarzenie kard. Angelo Bagnasco stwierdził, że „wobec rosnącej rozpaczy ludzi borykających się z trudnościami w pracy, z bezrobociem i innymi problemami społecznymi władze nie mogą pozostawać bierne”. Stąd, jak dodał, desperacki gest mężczyzny jest wołaniem do polityków i wszystkich ludzi odpowiedzialnych za losy kraju. „Trzeba współpracy, jedności, a nie podziałów. Potrzebujemy reform i ogromnej determinacji wszelkich sił politycznych, a nie szukania wykrętów” – stwierdził przewodniczący włoskiego episkopatu. Słowa te padły kilka godzin po zaprzysiężeniu nowego rządu.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Jak można mieć nadzieję, kiedy miliony ludzi padają ofiarą niewolnictwa?
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.
99. Światowy Dzień Misyjny będzie obchodzony w Kościele katolickim 19 października 2025 r.
Wśród nich była 18-letnia Weronika, ranna w ataku, który niemal odebrał jej życie.
Pozdrowienie do polskich pielgrzymów odczytał o. Pierluigi Giroli z Sekretariatu Stanu.