Lider protestanckiego Kościoła wietnamskiej grupy etnicznej Hmongów został pobity na śmierć w areszcie policyjnym – donosi organizacja Światowa Solidarność Chrześcijan (Christian Solidarity Worldwide).
Ze zdjęć zrobionych tuż po jego śmierci widać, że brutalnie bito go po szyi i ramionach. Vam Ngaij Vaj był „starszym” Ewangelicznego Kościoła Wietnamu. Został zatrzymany pod zarzutem dewastacji drzew, gdy porządkował swoje podwórko. Następnego dnia już nie żył. Milicja twierdzi, że w czasie przesłuchania uderzył głową w gniazdko elektryczne i został porażony prądem.
Christian Solidarity Worldwide apeluje do wietnamskiego rządu o wnikliwe śledztwo w tej sprawie. Jednocześnie przypomina, że często powiadamiana jest o nękaniu i zastraszaniu mniejszości Hmongów przez lokalne władze. Chrześcijanie ze środkowego Wietnamu zmuszeni są do ucieczki przed prześladowaniami na północ.
Podziękował im też za wierność Chrystusowi i zachęcił, by przekazywali ją kolejnym pokoleniom.
Należy też wyjść ze strefy komfortu i przyjąć Ducha Świętego - apeluje papież.
To w ramach działania na rzecz ekologicznej mobilności na terytorium Watykanu i w Castel Gandolfo.
"Ona sama wnosi tę głębię, tak samo jak to uczyniła w Wieczerniku".
Przybyli na Jubileusze będą mogli uczestniczyć w nabożeństwach z Leonem XIV.
W tym czasie odbędzie się też czuwanie z Papieżem w intencji pokoju.
"Wzywamy do uwolnienia zakładników i zakończenia spirali przemocy".