Wzrasta liczba przypadków handlu ludźmi w obrębie Morza Śródziemnego. Ponad 100 przedstawicieli organizacji rządowych i pozarządowych spotkało się w Rzymie, by dyskutować o tym problemie.
Inicjatorem konferencji jest specjalny przedstawiciel OBWE (Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie) do spraw walki z handlem ludźmi W wywiadzie dla Radia Watykańskiego Maria Grazia Giammarinaro określiła wyzysk nielegalnych imigrantów jako współczesną formę niewolnictwa.
„Problemem, który chcemy naświetlić, jest kwestia wyzyskiwania pewnej grupy pracowników, złożonej w głównej mierze z nielegalnych imigrantów. Innymi słowy, chcemy rzucić światło na tę rzeczywistość, dotyczącą ludzi, którzy próbując osiągnąć lepsze życie dla siebie i swoich rodzin stają się przedmiotem wyzysku, czasem w niewolniczych wręcz warunkach” – podkreśliła Giammarinaro.
Do tej sprawy nawiązują też katoliccy biskupi w Anglii i Walii, organizując 8 lutego obchody Dnia Modlitw za Ofiary Handlu Ludźmi. Podkreślają przy tej okazji, że to zjawisko jest drugim najbardziej dochodowym procederem organizacji przestępczych, zaraz po handlu bronią.
Dzień Modlitw przypada we wspomnienie św. Józefiny Bakhity. Kanonizowana w 2000 r. sudańska święta w wieku 9 lat została porwana i sprzedana jako niewolnica. Gdy po prawie 20 latach odzyskała wolność, przyjęła wiarę katolicką i wstąpiła do klasztoru sióstr kanosjanek.
Tyle że chrześcijanie w tym kraju, choć jest ich niewielu, nie mają łatwo.
W minionych dniach brali udział w międzyreligijnym spotkaniu „Meaning Meets Us”.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Jak można mieć nadzieję, kiedy miliony ludzi padają ofiarą niewolnictwa?
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.