Znaczeniu jakie dla życia chrześcijańskiego ma wiara we wcielenie Syna Bożego poświęcił papież swoją katechezę podczas audiencji ogólnej 9 stycznia 2013 r.
Chciałbym zaproponować trzecią myśl: fakt Wcielenia, Boga, który staje się człowiekiem, tak jak my, pokazuje nam niespotykany realizm Bożej miłości. Działanie Boga, w istocie nie ogranicza się do słów, przeciwnie, możemy powiedzieć, że nie zadowala się mówieniem, ale zanurza się w naszą historię i bierze na siebie trud i ciężar ludzkiego życia. Syn Boży stał się naprawdę człowiekiem, narodził się z Dziewicy Maryi, w określonym czasie i miejscu, w Betlejem za panowania cesarza Augusta, gdy wielkorządcą był Kwiryniusz (por. Łk 2,1-2). Wzrastał w pewnej rodzinie, miał przyjaciół, utworzył grupę uczniów, pouczył Apostołów, aby kontynuowali Jego misję, ukończył bieg swego życia ziemskiego na krzyżu. Ten sposób działania Boga jest silnym bodźcem, byśmy postawili sobie pytanie o realizm naszej wiary, która nie może być ograniczona do sfery uczuć, emocji, ale musi wejść w konkret życia, musi dotykać naszego codziennego życia i ukierunkowywać je także w sposób praktyczny. Bóg nie zatrzymał się na słowach, ale wskazał nam, jak trzeba żyć, dzieląc nasze doświadczenie, za wyjątkiem grzechu. Katechizm św. Piusa X, którego niektórzy z nas uczyli się jako dzieci, ze swą zwięzłością na pytanie: „Co należy czynić, aby żyć według woli Bożej?”, daje następującą odpowiedź: „Aby żyć według woli Bożej musimy wierzyć w prawdy przez Boga objawione i przestrzegać Jego przykazań, dzięki Jego łasce, którą otrzymujemy przez sakramenty i modlitwę”. Wiara posiada pewien aspekt fundamentalny, dotyczy nie tylko umysłu i serca, ale całego naszego życia.
Chciałbym jeszcze zaproponować, abyśmy zastanowili się nad ostatnim elementem. Święty Jan mówi, że Słowo, Logos było od początku u Boga, i że wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało (J 1,1-3). Ewangelista wyraźnie nawiązuje do opisu stworzenia, znajdującego się w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju i odczytuje go na nowo w świetle Chrystusa. Jest to podstawowe kryterium chrześcijańskiego odczytania Biblii: Stary i Nowy Testament zawsze należy czytać razem, a wychodząc od Nowego ujawnia się najgłębszy sens również Starego Testamentu. To samo Słowo, które istnieje od zawsze u Boga, które samo jest Bogiem, i przez Którego i dla Którego wszystko zostało stworzone (Kol 1, 16-17), stało się człowiekiem. Bóg odwieczny i nieskończony zanurzał się w ludzkiej ograniczoności, w swoim stworzeniu, aby doprowadzić człowieka i całe stworzenie do Niego. Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza: „Pierwsze stworzenie odnajduje swój sens i swój szczyt w nowym stworzeniu w Chrystusie, którego blask przekracza pierwsze stworzenie” (n.349). Ojcowie Kościoła porównywali Jezusa z Adamem, tak bardzo, że określali Go „drugim Adamem”, lub ostatecznym Adamem, doskonałym obrazem Boga. Wraz z Wcieleniem Syna Bożego zachodzi nowe stworzenie, dające pełną odpowiedź na pytanie „Kim jest człowiek?”. Jedynie w Jezusie objawia się w pełni Boży plan wobec istoty ludzkiej: jest On definitywnym człowiekiem według Boga. Z mocą podkreśla to II Sobór Watykański: „W istocie misterium człowieka wyjaśnia się prawdziwie jedynie w misterium Słowa Wcielonego...Chrystus, nowy Adam, właśnie w objawieniu tajemnicy Ojca i Jego miłości objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i odsłania przed nim jego najwyższe powołanie” (Konst. Gaudium et spes, 22;. por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 359). W tym dziecku, Synu Bożym rozważanym w Bożym Narodzeniu, możemy rozpoznać prawdziwe oblicze istoty ludzkiej; i tylko otwierając się na działanie Jego łaski i starając się iść za Nim każdego dnia wypełniamy plan Boga względem nas, względem każdego z nas.
Drodzy przyjaciele, rozważajmy w tym okresie wielkie i wspaniałe bogactwo tajemnicy Wcielenia, by pozwolić, aby Pan nas oświecił i przemieniał coraz bardziej na obraz swego Syna, który dla nas stał się człowiekiem. Dziękuję.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.