Kościół jerozolimski uroczyście powitał nowego przedstawiciela Stolicy Apostolskiej w Ziemi Świętej, abp. Giuseppe Lazzarottiego.
Delegat apostolski rozpoczął swoją posługę od „pielgrzymki pokoju”, podczas której nawiązywał do tematyki odważnego, chrześcijańskiego świadectwa jedności. Hierarchowie lokalnego Kościoła katolickiego, przedstawiciele Kościołów siostrzanych oraz franciszkanie z Kustodii Ziemi Świętej procesyjnie wprowadzili nowego nuncjusza do najważniejszego chrześcijańskiego sanktuarium Jerozolimy. U stóp Kalwarii, przy kamieniu namaszczenia, dostojnego pielgrzyma powitał o. Pierbattista Pizzaballa OFM. „Jerozolima potrzebuje Rzymu– oświadczył kustosz Ziemi Świętej. – Tutejszy Kościół Matka czeka na pouczające słowa Ojca Świętego”.W krótkim przemówieniu przed kaplicą pustego Grobu Zmartwychwstałego patriarcha Fouad Twal wskazał na centralną prawdę naszej wiary oraz zapewnił o modlitwie całej katolickiej wspólnoty Ziemi Świętej.
Dziękując za braterskie przyjęcie, nuncjusz Giuseppe Lazzarotto przytoczył słowa Benedykta XVI, które przyjął jako program swojej posługi w Ziemi Świętej: „Przybywam do was - powiedział - jako pielgrzym pokoju, przyjaciel Boga oraz przyjaciel ludzi, wszystkich grup narodowościowych i religijnych”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.