Przedstawiciele ekologicznych gospodarstw i przedsiębiorstw przetwórczych z całego kraju oraz miłośnicy zdrowego jedzenia spotkali się w sobotę na Jasnej Górze. W 9. Pielgrzymce Rolników Ekologicznych uczestniczyło około 500 osób.
Jak relacjonowało biuro prasowe sanktuarium, w sobotę na Jasnej Górze pachniało ekologicznym chlebem, woń roztaczały kiełbasy bez sztucznych dodatków, a oko cieszyły rumiane jabłuszka, niepryskane chemią. W taki sposób rolnicy dziękowali za tegoroczne plony.
Pochodzący z Podlasia Jerzy Arseniuk, który od 1976 roku prowadzi pod Toruniem gospodarstwo ekologiczne, mówił, że jest w stanie wyczuć w żywności czy w jej produkcji były stosowane nawozy.
"W rolnictwie jest ciężko, a tym bardziej w ekologicznym" - mówił rolnik.
Inny pielgrzym Mieczysław Babalski ocenił, że rolnictwo ekologiczne jest sposobem na życie, ale nie sposobem na zarabianie pieniędzy. W swoim gospodarstwie stara się uprawiać stare odmiany jabłoni i mniej popularne gatunki zbóż, jak orkisz, samopsza i płaskurka.
Tegoroczną pielgrzymkę zdominowała modlitwa za zmarłego w tym roku Zbigniewa Przybylaka, inicjatora jasnogórskich spotkań, dziennikarza i publicystę, założyciela i redaktora naczelnego Eko-Arki, kwartalnika poświęconego rolnictwu ekologicznemu.
Podczas mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu rolników ekologicznych powitał i homilię wygłosił o. Marian Lubelski. Eucharystię zakończył Akt Zawierzenia rolników ekologicznych Matce Bożej. Po mszy pielgrzymi zgromadzili się w Sali o. Kordeckiego. Tam o. Lubelski pobłogosławił produkty rolnictwa ekologicznego.
Dziś naprzemiennie stosowano tlenoterapię wysokoprzepływową oraz maskę Ventimask.
„Wobec tajemnicy cierpienia nie możemy otrzymać wszystkich odpowiedzi”.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."