Z Watykanem rozstaje się dotychczasowy ambasador USA przy Stolicy Apostolskiej. Na zakończenie swej trzyletniej kadencji został on przyjęty przez Benedykta XVI. Miguel Díaz był pierwszym Latynosem na tym stanowisku.
Urodził się w Hawanie. Do USA wyemigrował w dzieciństwie. Ma czworo dzieci i jest teologiem, znawcą Karla Rahnera. Po zakończeniu urzędowania wznowi najprawdopodobniej wykłady na uniwersytecie w Dayton.
Jego urzędowanie przypadło na trudny okres konfliktów Baracka Obamy z amerykańskim Kościołem. Miguel Díaz starał się nie podejmować kwestii polemicznych. Jego inicjatywy miały raczej na celu zacieśnianie współpracy w tych dziedzinach, które łączą Stany Zjednoczone i Stolicę Apostolską, takich jak migracja, walka z ubóstwem czy handlem niewolnikami.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.