Biskupi o ewangelizacji współczesnego świata

Podsumowanie pierwszego tygodnia synodalnych obrad

Samoewangelizacja, przestrogi przed "bojaźnią" w głoszeniu i dawaniu świadectwa wiary chrześcijańskiej we współczesnym świecie, wspólnoty i ruchy, jako znaki nowej ewangelizacji, panorama warunków nowej ewangelizacji na poszczególnych kontynentach, ewangelizacyjny kryzys Kościoła, rola kobiet, parafii, mediów, duszpasterstwa w dziele ewangelizacji - to najczęściej poruszane tematy podczas pierwszego tygodnia XIII Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Obrady toczą się w Watykanie od 7-28 października br. na temat „Nowa ewangelizacja dla przekazu wiary chrześcijańskiej”. Uczestnicy Synodu spotykali się podczas kongregacji generalnych oraz w mniejszych kręgach.

Inaugurując obrady Benedykt XVI powiedział: "Wiara chrześcijańska domaga się żarliwości, ognia, musi wystrzegać się „letniości”, dyskredytującej chrześcijaństwo. "Bycie letnim jest największym zagrożeniem dla współczesnego chrześcijaństwa - ogień jest światłem, ciepłem, przemieniającą mocą" - mówił papież. Przypomniał, że kultura ludzka rozpoczyna się od odkrycia przez człowieka ognia, który niszczy, ale nade wszystko przemienia, odnawia i tworzy nowość człowieka, który staje się Bożym światłem.

Samoewangelizacja

Za podstawę nowej ewangelizacji wielu uczestników Synodu Biskupów uznaje samoewangelizację. "Za to, że wiara coraz bardziej dziś słabnie, trzeba obwiniać nie tylko innych, ale przede wszystkim samych siebie" - powiedział abp Józef Michalik. Zdaniem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, „orędzie wiary nie interesuje i nie przyciąga” innych, bo nie pasjonuje już ono nawet nas samych, bo już nie głosimy Chrystusa w naszych rodzinach i na ulicach miast. Zdaniem polskiego hierarchy ograniczenie się do ubolewania z powodu tej sytuacji „byłoby bezużyteczne”. Konieczne jest przedstawienie wizji nawrócenia, co stanowi „pierwsze zadanie i podstawowy warunek nowej ewangelizacji”.

Podobnie uważa kard. Timothy Dolan, arcybiskup Nowego Jorku, który podkreślił, że "nowa ewangelizacja przypomina nam o tym, że jej aktorzy najpierw sami muszą się ewangelizować". Dlatego amerykański hierarcha twierdzi, że najważniejszym sakramentem nowej ewangelizacji jest sakrament spowiedzi, w który "ewangelizuje ewangelizatora, bowiem przynosi nam sakramentalny kontakt z Jezusem, który wzywa nas do nawrócenia serc i inspiruje nas do tego, aby odpowiedzieć na Jego zaproszenie do pokuty".

Również dla kard. André Vingt-Trois, arcybiskupa Paryża nowa ewangelizacja zawsze stawia najpierw na samoewangelizację. "Do tego własne świadectwo jest tak samo konieczne jak «pedagogika kultury»" - powiedział kardynał. Jego zdaniem szczególnie należy inwestować w gruntowne wykształcenie księży i świeckich. "Muszą oni umieć pokazywać, że wyznawanie wiary chrześcijańskiej nie jest sprzeczne z ludzką kulturą" - podkreślił arcybiskup stolicy Francji.

Odwaga głoszenia wiary

Wielu uczestników Synodu przestrzegało przed "skrępowaniem", "lękiem", "bojaźnią" w głoszeniu i dawaniu świadectwa wiary chrześcijańskiej we współczesnym świecie. "Chrześcijanie powinni przezwyciężyć syndrom skrępowania, gdy głoszą „prosty, prawdziwy i oczywisty skarb przyjaźni z Jezusem" - mówił kard. Donald Wuerl z Waszyngtonu. W wystąpieniu wygłoszonym po łacinie relator generalny tegorocznego Zgromadzenia wskazał, że chrześcijanie głoszą nie „informację o Bogu, lecz raczej samego Boga”, który stał się człowiekiem. Robią to w społeczeństwie, w którym istnieje „intelektualne i ideologiczne oddzielenie Chrystusa od Jego Kościoła”, „bariera indywidualizmu” znosząca odpowiedzialność człowieka wobec bliźnich, racjonalizm widzący w religii jedynie „prywatną sprawę” oraz „drastyczny spadek praktykowania wiary” wśród ochrzczonych.

Kardynał wyróżnił trzy fundamenty ewangelizacji. Antropologiczny, który polega na tym, że każdy człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga i ma w sobie naturalne pragnienie komunii z tym, co transcendentne. Chrystologiczny wynika stąd, że Chrystus się objawił, nie jest więc tworem socjologicznym czy też ułudą teologiczną. Wreszcie fundament eklezjologiczny to niesienie Chrystusowego zbawienia do wnętrza Kościoła i poprzez Kościół.

Kard. Wuerl podał też cztery cechy, którymi powinien się charakteryzować współczesny ewangelizator. Pierwszą jest „pokojowa odwaga” św. Maksymiliana Kolbego i bł. Teresy z Kalkuty, drugą - komunia z Kościołem i jego pasterzami, trzecią - radosne głoszenie Bożego przesłania, czwartą - poczucie pilności misji, dla której „nie ma czasu do stracenia".

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg