Dokument o pojednaniu narodów Polski i Rosji jest przykładem pozytywnego „leczenia ran historii”– wskazał przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego przy Radzie Europy.
Ihumen Filip Riabych odniósł się do porozumienia podpisanego w sierpniu przez patriarchę Cyryla I i abp. Józefa Michalika w Warszawie. Słowa komentarza padły na plenarnym posiedzeniu Ruchu Obrony Praw Człowieka „Świat bez nazizmu”, odbywającego się w Strasburgu.
Filip Riabych podkreślił fakt istnienia we współczesnej Europie wielu niewyleczonych ran historycznych. Ze względu na pretensje i wzajemne żale trwające do chwili obecnej utrudniają jego zdaniem znalezienie właściwych rozwiązań. Jako przykład właściwej drogi rozwiązywania nieuleczonych konfliktów wskazał na fakt podpisania przez patriarchę moskiewskiego Cyryla i przewodniczącego KEP abp. Józefa Michalika dokumentu wzywającego doba narody do pojednania i współpracy dla dobra ludów Europy.
Przedstawiciel patriarchatu podkreślił także, że w wielu krajach brakuje dobrego prawnego zabezpieczenia praw obywatelskich. Stwierdził, że należy w tej kwestii przestrzegać etyki wzajemnego szacunku zakorzenionej w kulturze narodowej. Za niedopuszczalne uznał wykorzystywanie praw obywatelskich przez jednych kosztem praw drugich. Ihumen Riabych wyraził sprzeciw wobec wykorzystywania obiektów sakralnych do akcji politycznych i wyśmiewania uczuć osób wierzących.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.