Pokój, w którym zmarła św. Faustyna, to jedno z miejsc, które po raz pierwszy będzie można zobaczyć podczas tegorocznej edycji Cracovia Sacra.
Podczas dzisiejszej i jutrzejszej nocy dostępne będą kościelne zabytki i klasztorne skarbce Krakowa, które na co dzień są zamknięte dla zwiedzających. Zaplanowano też szereg koncertów muzyki sakralnej.
Z tej racji, a także z okazji jubileuszu 150-lecia istnienia i działalności apostolskiej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia po raz pierwszy będzie możliwość nawiedzenia miejsca śmierci Siostry Faustyny, które znajduje się za klauzurą łagiewnickiego klasztoru. Dawniej była tam infirmeria, dzisiaj w tym pokoju jest oratorium, w którym spoczywają nie tylko relikwie świętej, ale także relikwie ponad stu świętych i błogosławionych.
Natomiast w maleńkim muzeum klasztornym będzie można zobaczyć autentyczne pamiątki po Apostołce Bożego Miłosierdzia. Po raz pierwszy w Krakowie będzie wystawiona srebrna obrączka z jej wieczystych zaślubin z Jezusem, lampka nocna z Wilna, przy której pisała dzienniczek, kubek z refektarza w krakowskim klasztorze, ołtarzyk z rodzinnego domu i letnia peleryna.
Wieczorem w kaplicy klasztornej odbędzie się koncert zatytułowany „Moja Miłość” w wykonaniu Zespołu Muzyki Sakralnej „Lumen” z Poznania. Koncert oparty jest w całości na tekstach z „Dzienniczka” św. Faustyny, a muzykę do nich napisał Zbigniew Małkowicz. Na wszystkie wydarzenia „Cracovia sacra” wstęp jest bezpłatny.
"Chciałem, aby drugie Drzwi Święte były tutaj, w więzieniu."
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.