Zapowiadane na 17 sierpnia podpisanie w Warszawie przez abp. Józefa Michalika i patriarchę moskiewskiego Cyryla I wspólnego dokumentu o pojednaniu polsko-rosyjskim jest dobrą okazją do spojrzenia na dzieje stosunków między Kościołem katolickim w Polsce a rosyjskim prawosławiem.
Przygotowania wspólnego przesłania
W rok później zostały nawiązane bilateralne kontakty Konferencji Episkopatu Polski z Patriarchatem Moskiewskim. Pierwsze takie spotkanie miało miejsce 26 lutego 2010 r. w Warszawie. Wówczas, jak głosił oficjalny komunikat: „postanowiono rozpocząć prace nad projektem wspólnego dokumentu na temat wkładu naszych Kościołów w dzieło pojednania między narodami Rosji i Polski. Omówiono tematy przyszłego dialogu i zaproponowano powołanie dwustronnej komisji złożonej z przedstawicieli obu Kościołów. Za pożyteczne uznano zaproszenie do dialogu także przedstawicieli Kościoła Prawosławnego w Polsce i Kościoła Katolickiego w Rosji”. Na czele komisji katolickiej stanął abp Henryk Muszyński, a prawosławnej metropolita Hilarion, stojący na czele Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu. W skład komisji katolickiej wszedł także bp Stanisław Budzik, ówczesny sekretarz generalny KEP oraz bp Tadeusz Pikus, odpowiadający za komisję ekumeniczną Episkopatu.
Następne spotkanie odbyło się 4 czerwca 2010. Uzgodniono wówczas główne tematy przyszłego, wspólnego dokumentu. Były to: dialog i pojednanie między oboma Kościołami i narodami, stanowisko na temat wspólnej historii oraz potrzeba świadectwa na przyszłość. Rozmowy pokazały jednak różnice w postrzeganiu wspólnej historii przez każdą ze stron. "Gdy zaczęliśmy omawiać te zagadnienia, bardzo szybko zrozumieliśmy, że w wielu punktach postrzegania historii zachodzą między nami podstawowe różnice. Postanowiliśmy, że nie będą one tematem naszych rozmów. Nie powinniśmy omawiać zagadnień politycznych, naszym zadaniem jest ukazać błędy, które nas dzielą i wezwać do wzajemnego przebaczenia i pojednania, aby te błędy już więcej się nie powtarzały" – wyjaśnił na konferencji prasowej metropolita Hilarion. Oświadczył, że strona rosyjska pragnęła wstępnie, aby dokument dotyczył pojednania nie tylko narodów polskiego i rosyjskiego, ale także Białorusinów i Ukraińców, których przedstawicielem czuje się Rosyjski Kościół Prawosławny, ale taką wizję biskupi polscy odrzucili.
Podczas trzeciego spotkania, 1 czerwca 2011 r. zatwierdzono teologiczną część przyszłego dokumentu o pojednaniu, nie uzgodniono ponownie zapisów jego części historycznej. Na pytanie czy obie strony chcą przeprosić za błędy i winy swoich narodów, podobnie jak to ujęto w polsko-niemieckim dokumencie z 1965 r., abp Muszyński odpowiedział: „Bez wzajemnego przeproszenia dokument nie miałby sensu”. Natomiast metropolita Hilarion zaznaczył dyplomatycznie, że „są wydarzenia, o których musimy wspomnieć, i takie, które być może powinniśmy pominąć milczeniem”. Wyjaśnił przy tym, że o ile ten światowy dialog ekumeniczny, trwający już ponad 30 lat, skupiony jest na zagadnieniach teologicznych, to rozmowy z Kościołem katolickim w Polsce dotyczą przede wszystkim praktycznego wymiaru ekumenizmu, czyli odpowiedzi na pytanie, co oba Kościoły mogą wspólnie zrobić, stojąc wobec wyzwań, jakie stwarza współczesny świat.
Czwarte spotkanie przedstawicieli obu stron odbyło się 15 marca 2012. Jak poinformował abp Budzik, dokonano wówczas niemal ostatecznej redakcji orędzia. I wreszcie ostatnie, jak dotychczas, spotkanie – odbyło się 12 czerwca br. Uzgodniono na nim ostateczne poprawki dokumentu oraz ustalono szczegóły organizacyjne, związane z uroczystością jego podpisania w trakcie sierpniowej wizyty patriarchy Cyryla w Polsce.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.