Biskupi Papui Nowej Gwinei apelują do wiernych, aby nie usiłowali angażować duchownych w politykę.
Kapłani mają być blisko swego ludu, kształtować jego sumienie i przyczyniać się do jego wszechstronnego rozwoju, nie mogą się jednak angażować w politykę. „Kandydując w wyborach, czy nawet popierając publicznie jakieś ugrupowanie bądź kandydata, sprzeniewierzyliby się swemu powołaniu, pozostawiliby swą owczarnię bez pasterza” – czytamy w liście tamtejszego episkopatu. Biskupi zapewniają, że żaden kapłan nie otrzyma od nich zezwolenia na działalność polityczną, a jeśli będzie ją prowadził wbrew ich woli, zostanie ukarany suspensą.
List episkopatu Papui Nowej Gwinei jest reakcją na postawę niektórych tamtejszych księży, którzy zapowiedzieli, że wystartują w tegorocznych wyborach powszechnych. W tym kontekście biskupi zapewniają, że wysoko cenią rolę polityki, ale, jak przypominają, jest ona domeną świeckich.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.