Jubileuszowy etap „Pielgrzymki zaufania przez ziemię” odbywa się w Lublanie.
Ćwierć wieku temu właśnie do stolicy Słowenii po raz pierwszy wspólnie na modlitwę przybyła młodzież zza żelaznej kurtyny i krajów zachodnich. Obecny etap pielgrzymki organizowanej przez ekumeniczną wspólnotę z Taizé zgromadził młodych z całej Europy. Zastanawiają się oni m.in. nad tym, jak we współczesnym świecie stać się znakiem pokoju i pojednania w Kościele i społeczeństwie. Mówi posługujący w Lublanie jako wolontariusz Kuba Sobecki:
„Jest to bardzo ważne spotkanie, na którym odkrywamy, że nie jesteśmy sami, że jest nas więcej i że jest Kościół. Jest to także bardzo ważny znak dla miasta i kraju, który odwiedzamy. Spotkanie to niesie ważne przesłanie dla żyjących tu chrześcijan. Dla wspólnoty Taizé Lublana jest szczególnym miastem, ponieważ właśnie tutaj 25 lat temu odbyło się pierwsze spotkanie Wschód-Zachód. Po raz pierwszy mogła się wówczas z sobą spotkać i wspólnie się modlić młodzież zza żelaznej kurtyny i z Europy Zachodniej. Dziś wracamy do tego miasta, by na nowo szukać dróg pojednania, dróg jedności, by wspólnie odnawiać więzy solidarności między ludźmi, ale też między nami a Bogiem. Ci sami ludzie, którzy ćwierć wieku temu gościli młodych i tym razem ich goszczą. W wielu parafiach jest ciągle ten sam krzyż, wokół którego modlili się młodzi ludzie na poprzednim spotkaniu w Lublanie. Jest to niesamowity znak pojednania i jedności”.
Słoweński etap „Pielgrzymki zaufania przez ziemię” zakończy się 1 maja.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.