Wizytę w Rzymie zakończył prymas wspólnoty anglikańskiej. Ostatnim punktem programu czterodniowej podróży było opactwo na Monte Cassino. Abp Rowan Williams przedstawił tam własną wizję jedności chrześcijan.
Wychodzi ona od przekonania, że żadne z wyznań chrześcijańskich nie posiada pełnej prawdy na temat Ewangelii. Wszyscy chrześcijanie powinni się natomiast nawzajem uzupełniać.
„Choć sam podział Kościoła jest owocem grzesznych i często politycznych decyzji, to jednak Opatrzność potrafiła to wykorzystać w taki sposób, abyśmy dziś mogli być dla siebie darem” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Williams. Ekumeniczną podróż rozpoczął on od audiencji u Benedykta XVI, ale z Papieżem, jak przyznał, o ekumenizmie nie rozmawiał wcale. „Cenimy sobie aktualny stan wzajemnych relacji” – podkreśla arcybiskup Canterbury.
„Była to bardzo prywatna rozmowa. Rozmawialiśmy o sytuacji na Bliskim Wschodzie i o tym, jak Kościoły na nią reagują. Wszyscy jesteśmy tym bardzo przejęci, zawiedzeni i niespokojni o przyszłość. Mówiliśmy też o Synodzie Biskupów o nowej ewangelizacji, który odbędzie się jesienią. Zostałem na ten synod zaproszony i bardzo to sobie cenię. Przedstawię teologiczną refleksję na temat misji i ewangelizacji. Jest to znak, że możemy ze sobą współpracować w ewangelizacji Europy. Dzieło to będzie skazane na porażkę, jeśli któryś z Kościołów chciałby to robić w pojedynkę, gdyby uważał, że on sam zna na to sposób. Nie ma jednego sposobu na ewangelizację w chrześcijańskich niegdyś krajach. Potrzebujemy wszelkich i jak najgłębszych zasobów”.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.