Już nie „twarzą w twarz”, lecz „ramię w ramię” - tak, zdaniem głównego rabina Wspólnoty Brytyjskiej Jonathana Sacksa, powinien wyglądać dzisiaj dialog chrześcijaństwa z judaizmem.
Mówił on o tym 12 grudnia na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, którego był gościem kilka godzin po spotkaniu z Benedyktem XVI w Watykanie.
Tematem wykładu rabina Sacksa była przyszłość Europy. - Przez pół wieku Żydzi i chrześcijanie koncentrowali się na dialogu jednego rodzaju, który określiłbym jako “ face-to-face”, twarzą w twarz. Nadszedł czas, by przejść do nowej fazy tych relacji, to znaczy maszerować ramię w ramię - powiedział rabin, szukając odpowiedzi na pytanie, będące tytułem jego wystąpienia: “Czy Europa utraciła swą duszę?”.
Jego zdaniem “konsumpcjonizm, paranoiczne celebrowanie przedmiotów i indywidualizm są symptomem schyłku Europy, dławionej w tej chwili przez kryzys gospodarczy”. Kryzys ten, podkreślił rabin, jest rezultatem utraty etycznej wizji biznesu i poczucia odpowiedzialności za drugiego człowieka.
- Nasza cywilizacja jest w niebezpieczeństwie, ludzie stopniowo tracą wiarę w przyszłość – mówił rabin. W tej sytuacji, dodał, zadaniem judaizmu, jak chrześcijaństwa i islamu, jest przywrócenie człowiekowi tej wiary, przywrócenie mu osobistej godności, zagubionej w meandrach nieokiełznanego konsumpcjonizmu i nierówności społecznych.
- Z poglądem, że powinniśmy zaangażować się w to wspólnie, zgadza się również papież, który osobiście mnie o tym zapewnił - powiedział rabin Sacks. Wyraził on przekonanie, że “dla dobra naszych i ich dzieci, które jeszcze nie przyszły na świat, my, chrześcijanie i Żydzi, ramię w ramię musimy odnowić naszą wiarę i jej proroczy głos. Musimy pomóc Europie odzyskać swoją wiarę”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.