Jezuicka parafia pw. św. Andrzeja Boboli w Czechowicach-Dziedzicach ma od dzisiaj relikwie krwi bł. Jana Pawła II. Ich uroczystego wprowadzenia dokonał 10 grudnia biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger.
Hierarcha w homilii zaapelował, by naśladując wyniesionego na ołtarze rodaka podejmować w Adwencie trud pracy u podstaw – „bez maski, ale z własnym, prawdziwym obliczem”.
Kaznodzieja przypomniał, że relikwie pozwalają człowiekowi wierzącemu przekroczyć próg świata widzialnego, by dotknąć wieczności. „Wszystkie relikwie, również i bł. Jan Pawła II, mają przypominać człowiekowi o głównym celu jego ziemskiej egzystencji, jakim jest osiągniecie świętości przez doskonałość i świętość swego życia” – dodawał.
Analizując znaczenie postaci św. Jan Chrzciciela, bp Greger zauważył, że ten prorok żyjący w czasach głębokiego kryzysu w historii narodu wybranego, okazuje się specjalistą w rozwiązywaniu wszelkich ludzkich problemów. „Jan ma świadomość, że jest tylko jedna jedyna skuteczna droga przezwyciężania kryzysu, a jest to droga pracy u podstaw. Wszelkie kryzysy mają bowiem źródła w sercu człowieka. Jeśli chcemy je pokonać, musimy doskonalić swoje serca, a jeśli tego nie zrobimy, to żaden kryzys sam się nie rozwiąże, co gorzej, te kryzysy się jeszcze bardziej pogłębią” – mówił duchowny, podkreślając, że praca u podstaw musi by poparta mocną nadzieją na lepsze jutro oraz muszą ją podejmować ludzie „gotowi ukazać swoją własną twarz”.
Zwracając uwagę na fakt, że Adwent jest czasem, kiedy mamy okazję ujawnić przed Bogiem swoją własną twarz, nie skrywać jej pod żadną maską, kaznodzieja zaznaczył, że bł. Jan Paweł II był człowiekiem, który przed światem ukazywał „jasną twarz”. „I wtedy kiedy się radował, i wtedy kiedy przeżywał bóle cierpienia, i wtedy kiedy doświadczał choroby, która mocno ograniczała jego możliwości ruchowe, a potem nawet wydawania głosu z siebie - niczego nie ukrywał. Do końca zachował twarz” – podkreślał biskup.
Czechowicka parafia jest dziewiątą wspólnotą w diecezji bielsko-żywieckiej, która ma relikwie wyniesionego na ołtarze 1 maja br. Jana Pawła II.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.