Prawda nie boli tylko wyzwala ... a czy to nie w mediach jest lansowany rozwiązły i bezwartościowy tryb życia zwłaszcza dla młodych - życie na "kocią łapę", moda na tzw. singla; myślenie krótkowzroczne "tu i teraz", zabawa, imprezy; życie bez konsekwencji, prawo do zabijania, eutanazja, ... ???? Wymieniać dalej p. "Opinia" ??? O tym mówi właśnie papież. Media celowo przekształcają sens słów zwierzchnika Kościoła aby dalej mamić młodzież płytkimi hasłami o fałszywej wolności. Najpierw to trzeba się zagłębić w naukę Kościoła, żeby potem pisać cokolwiek na ten temat.
Tym razem to właśnie media pierwsze doniosły o pomysłach Synodu na liberalizację moralną (homoseksualizm, itp.) w Kościele. Brawo dla mediów, wstyd dla kleru.
"Gwarant ortodoksji"? Każdy wywiad Franciszka to ciąg wypowiedzi rozmywających ortodoksję. Choćby ostatni, w którym przekonuje, że cudzołożni jak najbardziej mogą być chrzestnymi, bo przecież "żałują błędów". Czym to jest, jeśli nie relatywizacją grzechu. Nie mam ani krzty zaufania do tego człowieka.
Coś musiało być na rzeczy , skoro o niepokoju mówi też biskup diecezji astańskiej w Kazachstanie , który był uczestnikiem Synodu - ,, Nigdy w całej historii Kościoła nie zdarzyło się , by tak heterodoksyjny tekst został opublikowany jako dokument oficjalnego spotkania biskupów katolickich pod przewodnictwem papieża , choćby nawet miał charakter przygotowawczy " . I jeszcze ,, Dzięki Bogu i modlitwom wiernych z całego świata odpowiednia liczba ojców synodalnych stanowczo odrzuciła tego typu program ".Cyt. z artykułu , który ukazał się w Polonii Christiana.
Przeczytałem treść pełnego przemówienia papieskiego i jako żywo nie widzę, gdzie ta krytyka mediów. Są za to podziękowania dla mediów, to i owszem: "Podczas Synodu media zrobiły swoje - było wielkie oczekiwanie, wiele uwagi - i dziękujemy im ponieważ wykonały tę pracę wręcz z naddatkiem." Trudno zaś nazwać krytyką następujący potem passus: "Ale często wizja mediów nabierała trochę stylu wiadomości sportowych lub politycznych: często mówiono o dwóch drużynach, za i przeciw, konserwatystów i postępowców, i tak dalej. Dzisiaj chciałbym powiedzieć, czym był Synod." To raczej dopowiedzenie lub też sprostowanie, niż otwarta krytyka. Dlatego uważam tytuł artykułu za całkowicie nieadekwatny.
Papież mówi, że Synod nie jest parlamentem, więc dlaczego były głosowania, jak w parlamencie, czy pozwolić na Komunię świętą dla cudzołożników? Pomysł nie przeszedł, bo nie uzyskał większości 2/3 głosów. Tak samo wygląda głosownie projektów ustaw w parlamencie.
A jaka to niby prawda boli papieża?
Brawo dla mediów, wstyd dla kleru.
Nie mam ani krzty zaufania do tego człowieka.
,, Nigdy w całej historii Kościoła nie zdarzyło się , by tak heterodoksyjny tekst został opublikowany jako dokument oficjalnego spotkania biskupów katolickich pod przewodnictwem papieża , choćby nawet miał charakter przygotowawczy " . I jeszcze ,, Dzięki Bogu i modlitwom wiernych z całego świata odpowiednia liczba ojców synodalnych stanowczo odrzuciła tego typu program ".Cyt. z artykułu , który ukazał się w Polonii Christiana.
"Podczas Synodu media zrobiły swoje - było wielkie oczekiwanie, wiele uwagi - i dziękujemy im ponieważ wykonały tę pracę wręcz z naddatkiem."
Trudno zaś nazwać krytyką następujący potem passus:
"Ale często wizja mediów nabierała trochę stylu wiadomości sportowych lub politycznych: często mówiono o dwóch drużynach, za i przeciw, konserwatystów i postępowców, i tak dalej. Dzisiaj chciałbym powiedzieć, czym był Synod."
To raczej dopowiedzenie lub też sprostowanie, niż otwarta krytyka.
Dlatego uważam tytuł artykułu za całkowicie nieadekwatny.
Za prace sekretariatu odpowiada papież, bo to on powołał dodatkowych 6 członków tego gremium, którzy usiłowali przemycić kłamstwa.
Zanim papież zacznie ganić media, niech sam uderzy się w piersi.
Dlatego że było miło i pod działaniem Ducha nie było tradycyjnych codziennych streszczeń, tekstów, itd? Dlatego była de facto cenzura?
Najdroższy Biskupie Rzymu, jesteś pewny?