Pani minister powinna zajrzeć do Konstytucji i doczytać, że Polska jest państwem neutralnym światopogladowo, a nie państwem laickim. To duza rożnica. W państwie neutralnym jest miejsce dla każdej religii, a państwo ma obowiazek zapewnienia mozliwości uzewnętrzniania symboli każdej religii. Dlatego błędem jest zdejmowanie krzyża. Prawidlowe dzialanie, to zapewnienie mozliwości wyznawcom innych religii powieszenia swoich symboli, o ile wyrażą taką chęć.
> Uczelnia ma uzewnętrzniać zaś swoją neutralność!
To ciekawe, hm, ale jak to się robi?
A czy np. "gender studies" świadczą o neutralności światopoglądowej? A czy na przykład odmawianie publikacji naukowej na temat katastrofy smoleńskiej to świadectwo neutralności? Można by takich przykładów podać wiele.
Masz to w artykule - tak się robi, ze nie promuje poprzez uczelnię żadnego wyznania. Pasz problem z czytaniem czy z używaniem rozumu, że trzeba wszystko po kolei tłumaczyć?
Co do pracy dyplomowej - ta ma być oparta na naukowej literaturze. Prasa katolicka pełna teorii spiskowych do takich nie należy a tylko tam można o tym przeczytać.
Krzyż przeszkadza tylko tym, którzy się go lękają. Do tej pory nikt nie był przeciwny krzyżowi i nie uznawano go jako identyfikacja z tylko jednym wyznaniem, nie uważano, że jest to przeszkoda dla kogokolwiek innego wyznania - nagle świeckim i "neutralnym" światopoglądowo, "tolerancyjnym" ludziom wmówiono, że jest to znak, który zagraża ich neutralności... Pani Minister, niech Pani oprzytomnieje. Skoro jestem pieszym, to nie znaczy, że znaki drogowe przeznaczone dla prowadzących pojazdy zagrażają mojemu spacerowi....
Kolejny popis kolejnego urzędasa tego rządu. Po pierwsze, to gwoli jasności, minister nauki i szkolnictwa wyższego (czy jak kto woli "ministra"), niezależnie od swoich poglądów, powinien w swojej wypowiedzi podkreślić autonomię uczelni wyższych. Tymczasem pani Kudrycka opowiada, co uczelnie powinny, a czego nie powinny. Po drugie, niech się Imć Pani Minister zajmie problemami swojego ministerstwa, a więc nauką i szkolnictwem wyższym w Polsce. Do roboty!
Ręce opadają! Krzyż dla Imć Pani Minister to "symbol katolicyzmu". No proszę. Polscy luteranie i prawosławni dowiedzieli się, że posługują się symbolem katolickim. Pewnie dla Pani Minister półksiężyc to jakiś "symbol szyitów", a gwiazda Dawida to "symbol chasydów". Nie chcę tak niedokształconej osoby na stanowisku ministra!!!
Dobre: czyli w ramach "nie walczenia z krzyżem" należy go usunąć, a w ramach "otwartości uczelni na różne religie" nie zgadzać się na obecność symboli katolickich.
A minister nie powinien identyfikować się z jedną partią. Nauka jest dla wszystkich. Dla tych, co głosowali na PiS, też.
No i kto zdjął ten krzyż, wszak nie urażone tabuny polskich Żydów, muzułmanów i innych buddystów, tylko "poprawny politycznie", najprawdopodobniej ochrzczony, rektor. A ministra zapewne w podobnej sytuacji.
Słowem : "krzyż Pański" z tą "krzescijańską" Platformą. Katolickim wyborcom Platformy życzym smacznego w zjadaniu tej żaby oraz wypijaniu nawarzonego piwa.
Uczelnie świeckie nie powinny identyfikować się z jednym wyznaniem Nonsens, tym wypadku identyfikują się z wyznaniem ateistycznym bądź wyznaniem: "świeckość", "neutralność". Albo się wierzy albo się nie wierzy.
dziwne, że brak takiego podejścia w świecie arabskim nie przeszkadza nikomu z tzw. postępowych Europejczyków. tam nawet posiadanie Pisma Świętego grozi śmiercią. tylko wtedy Ci "postępowcy" tłumaczą to koniecznością uszanowania tradycji rodzimej.... obłuda i hipokryzja
To już drugie/ trzecie pokolenie. Pierwsze zaprowadzało rządy w imieniu ludu pracującego miast i wsi oraz bratniego sojuszu. Obecne rządzi pod nowym szyldem europejsko lewicowym ... dużo przymiotników w nazwie ... cóż z tego skoro ten sam rodowód, podobne klimaty i społeczeństwo tak samo robione w bambuko.
Na razie rządzi koalicja PO-PSl i decyduje. Możecie sobie, tylko pokrzyczeć. Albo za niecałe 3 lata wybrać inną władzę. Najpierw jednak trzeba wygrac wybory, a to za sprawą Kaczyńskiego będzie bardzo trudne, jeżeli w ogóle możliwe. Konstytucja i Polska jest dla wszystkich na równych prawach. Proponuję schłodzic gorące umysły.
Na razie rządzi koalicja PO-PSl i decyduje. Możecie sobie, tylko pokrzyczeć. O, siła pięści, mamy władzę co nam zrobicie...hym?.Prostacki ten post. Żałosne.
- Po co ta gadka? - Dlaczego nie powiedzą, że takie dyrektywy otrzymali od oświeconych z unii? - Dlaczego nie powiedzą że są posłuszni jak najlepiej ułożony pies? Nie obrażając przy tym psów.
Hoho, w PO i Palikociarni chyba spuścili młodzieżówki ze smyczy, bo widzę akcję ostentacyjnego walenia w minusy przy komentarzach krytycznych wobec Jejmości Ministry.
1000 lat temu Polska przyjęła Chrzest. Chociażby z tego powodu krzyż powinien wisieć na ścianach. Może zmieńmy sobie flagę? Może komuś nie podoba się że jest biało-czerwona? Może zmieńmy herb itd. Co ten krzyż tak kole w oczy? Bo to Bóg żywy? To bez Niego będzie lepiej tak? Wykształcą się ludzie, będą pracować całe życie, spłodzą dzieci, nacieszą się życiem a jak umrą to wszystko się skończy. Dla mnie kiepska perspektywa. Preferuję inwestycję w to co wieczne, a tu nie ziemi niech się dzieje co chce :) Ale wolałbym umrzeć, niżbym teraz miał zdjąć krzyż.
Na niektórych wydziałach UW już nawet opłatkiem w tym roku boją się dzielić, bo może ktoś kogoś na trwałe "nie lubi" i co wtedy, jeśli nie chce mu przebaczyć?Przecież woli hodować "nielubienie" niż polską tradycję. Cud,że choinki jeszcze pozwalają stawiać. Żal niekiedy słuchać naszych wychowawców akademickich.
A jakoś herb Uniwersytetu Warszawskiego do tej pory nikomu nie wadzi, a może to wynika z totalnej niewiedzy co do jego carskiej prowieniencji? Może niektórzy się ockną, bo jak widać nie wszystkie symbole są tak skwapliwie usuwane. Rosyjskie trwają "niezłomnie", nie mówiąc nawet o pomnikach ku czci Armii Czerwonej.
Dlatego błędem jest zdejmowanie krzyża. Prawidlowe dzialanie, to zapewnienie mozliwości wyznawcom innych religii powieszenia swoich symboli, o ile wyrażą taką chęć.
Państwo daje możliwość uzewnętrzniania religii - możesz obwiesić się symbolami ile zechcesz. Uczelnia ma uzewnętrzniać zaś swoją neutralność!
To ciekawe, hm, ale jak to się robi?
A czy np. "gender studies" świadczą o neutralności światopoglądowej? A czy na przykład odmawianie publikacji naukowej na temat katastrofy smoleńskiej to świadectwo neutralności? Można by takich przykładów podać wiele.
Masz to w artykule - tak się robi, ze nie promuje poprzez uczelnię żadnego wyznania. Pasz problem z czytaniem czy z używaniem rozumu, że trzeba wszystko po kolei tłumaczyć?
Co do pracy dyplomowej - ta ma być oparta na naukowej literaturze. Prasa katolicka pełna teorii spiskowych do takich nie należy a tylko tam można o tym przeczytać.
Po pierwsze, to gwoli jasności, minister nauki i szkolnictwa wyższego (czy jak kto woli "ministra"), niezależnie od swoich poglądów, powinien w swojej wypowiedzi podkreślić autonomię uczelni wyższych. Tymczasem pani Kudrycka opowiada, co uczelnie powinny, a czego nie powinny.
Po drugie, niech się Imć Pani Minister zajmie problemami swojego ministerstwa, a więc nauką i szkolnictwem wyższym w Polsce. Do roboty!
No proszę. Polscy luteranie i prawosławni dowiedzieli się, że posługują się symbolem katolickim.
Pewnie dla Pani Minister półksiężyc to jakiś "symbol szyitów", a gwiazda Dawida to "symbol chasydów".
Nie chcę tak niedokształconej osoby na stanowisku ministra!!!
No i kto zdjął ten krzyż, wszak nie urażone tabuny polskich Żydów, muzułmanów i innych buddystów, tylko "poprawny politycznie", najprawdopodobniej ochrzczony, rektor. A ministra zapewne w podobnej sytuacji.
Szkoda komentować... :(
Uczelnie świeckie nie powinny identyfikować się z jednym wyznaniem Nonsens, tym wypadku identyfikują się z wyznaniem ateistycznym bądź wyznaniem: "świeckość", "neutralność". Albo się wierzy albo się nie wierzy.
A gdzie tam symbole ateizmu? Nie zadawaj niemądrych pytań.
Bo ja mam wrażenie, że ciągle PZPR!
Takie same postawy i zachowania.
Jedynie "po wskazówki" jeździ się w inne miejsce...
Jest to warszawski państwowy uniwersytet wywodzący się z Akademii Teologii Katolickiej
Na razie rządzi koalicja PO-PSl i decyduje. Możecie sobie, tylko pokrzyczeć. O, siła pięści, mamy władzę co nam zrobicie...hym?.Prostacki ten post. Żałosne.
- Dlaczego nie powiedzą, że takie dyrektywy otrzymali od oświeconych z unii?
- Dlaczego nie powiedzą że są posłuszni jak najlepiej ułożony pies?
Nie obrażając przy tym psów.
Musimy bronić neutralności Polski, przed takimi jak ty, którzy krzyż uzywają do walki politycznej i waleniu po łbie swych adwersarzy.
Cud,że choinki jeszcze pozwalają stawiać.
Żal niekiedy słuchać naszych wychowawców akademickich.