Audiencja środowa: O Środzie Popielcowej

Znaczeniu Środy Popielcowej - a więc wezwaniu do pokuty i nawrócenia - poświęcił papież Benedykt XVI swoją katechezę, wygłoszoną podczas audiencji generalnej.

Drodzy bracia i siostry,
Środa Popielcowa, którą dzisiaj obchodzimy, jest dla nas, chrześcijan, dniem szczególnym, odznaczającym się intensywnym duchem skupienia i refleksji. Wkraczamy bowiem na drogę Wielkiego Postu, na którą składają się słuchanie Słowa Bożego, modlitwa i pokuta. W czasie tych czterdziestu dni liturgia pomoże nam przeżywać na nowo znaczące etapy tajemnicy zbawienia. Jak wiemy, człowiek stworzony został po to, aby być przyjacielem Boga. Grzech pierwszych rodziców zniweczył jednak tę relację zaufania i miłości i sprawił, że w efekcie ludzkość nie jest w stanie wypełnić swe pierworodne powołanie. Jednakże dzięki odkupieńczej ofierze Chrystusa zostaliśmy wykupieni spod władzy zła: Chrystus bowiem, jak pisze apostoł Jan, stał się ofiarą przebłagalną za nasze grzechy (por. 1 J 2,2); a św. Piotr dodaje: zmarł On raz na zawsze za grzechy (por. 1 P 3,18).

Zmarły w Chrystusie dla grzechu również ochrzczony odradza się do nowego życia, przywrócony bezinteresownie w godności dziecka Bożego. Dlatego w pierwszej wspólnocie chrześcijańskiej chrzest uważany był za "pierwsze zmartwychwstanie" (por. Ap 20,5; Rz 6,1-11; J 5,25-28). A zatem od samego początku Wielki Post przeżywany był jako czas bezpośredniego przygotowania do Chrztu, którego udzielano uroczyście podczas Wigilii Paschalnej. Cały Wielki Post był drogą, prowadzącą do tego wielkiego spotkania z Chrystusem, tym zanurzeniem w Chrystusie i tą odnową życia. My zostaliśmy już ochrzczeni, jednakże Chrzest często nie jest zbyt skuteczny w naszym codziennym życiu. Dlatego i dla nas Wielki Post jest odnowionym "katechumenatem", w którym wychodzimy ponownie naprzeciw naszego Chrztu, aby odkryć go na nowo i przeżywać znowu w sposób głęboki, aby znów stać się rzeczywiście chrześcijanami. Stąd też Wieki Post jest okazją do "ponownego stania się" chrześcijanami, przez stały proces wewnętrznej przemiany oraz postępu w znajomości i umiłowaniu Chrystusa.

Nawrócenie nigdy nie jest raz na zawsze, lecz jest procesem, drogą wewnętrzną całego naszego życia. Ta droga ewangelicznego nawrócenia nie może oczywiście ograniczać się do jednego szczególnego okresu w roku: jest codziennym wędrowaniem, które ma obejmować całe życie, każdy dzień naszego życia. Z tego punktu widzenia dla każdego chrześcijanina i dla wszystkich wspólnot kościelnych Wielki Post jest czasem duchowym, sprzyjającym ćwiczeniu się z większą wytrwałością w poszukiwaniu Boga, otwierając serce na Chrystusa. Św. Augustyn powiedział kiedyś, że nasze życie jest jednym ćwiczeniem pragnienia zbliżenia się do Boga, by stać się zdolnym do tego, aby pozwolić Bogu wejść w nasz byt. "Całe życie gorliwego chrześcijanina - mówi - to święte pragnienie". Skoro tak jest, w Wielkim Poście jesteśmy bardziej jeszcze zachęcani do wyrwania "naszym pragnieniom korzeni próżności", aby wychować serce do pragnienia, to jest miłowania Boga. "Bóg - pisze dalej św. Augustyn - te dwie sylaby, są wszystkim, czego pragniemy" (por. Tract. in Iohn., 4). I mamy nadzieję, że rzeczywiście zaczniemy pragnąć Boga, a tym samym pragnąć prawdziwego życia, samej miłości i prawdy.

Jak bardzo na miejscu jest zatem wezwanie Jezusa, przytoczone przez ewangelistę Marka: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" (por. Mk 1,15). Szczere pragnienie Boga prowadzi nas do odrzucenia zła i czynienia dobra. To nawrócenie serca jest przede wszystkim bezinteresownym darem Boga, który stworzył nas dla siebie i w Jezusie Chrystusie nas odkupił: prawdziwe nasze szczęście polega na trwaniu w Nim (por. J 15,4). Z tego powodu On sam uprzedza swoją łaską nasze pragnienie i towarzyszy naszym wysiłkom nawrócenia.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama