Benedykt XVI przybył statkiem na nabrzeże Barangaroo i po raz pierwszy spotkał się z uczestnikami XXIII Światowych Dni Młodzieży. Zachęcił ich, by pozwolili Chrystusowi objąć się swoją miłością i uznali Kościół za swój dom.
Czwartek był ostatnim dniem, który papież Benedykt XVI spędził w stolicy Stanów Zjednoczonych. To dzień trzech wydarzeń: dużego spotkania z wiernymi na Mszy świętej i dwóch kameralnych, ale bardzo ważnych spotkań: z przedstawicielami uczelni katolickich w USA i reprezentantami innych religii.
Ten tak bardzo oczekiwany moment spotkania z Ojcem św. Janem Pawłem II stal się nagle rzeczywistością. Po raz pierwszy w historii na polskiej ziemi znalazł się papież, można wiec powiedzieć, że każdy z tych powszednich dni z Ojcem św. urósł do roli wielkiego święta w naszych wnętrzach.
Kraków, 9 czerwca 1979 r. Przemówienie do zakonnic zgromadzonych w kościele Mariackim
„Oto nadszedł oczekiwany dzień. Przyszedł szybko, ponieważ tak podobało się Bogu. Jan Paweł II jest błogosławiony” – mówił Benedykt XVI w homilii podczas beatyfikacji swego poprzednika Jana Pawła II. Na Placu św. Piotra i w wielu okolicznych ulicach rozległy się brawa. A Jan Paweł II tylko uśmiechał się z beatyfikacyjnego obrazu w głównej loggi Bazyliki.
O Korei, społeczeństwie, dynamicznie rozwijającym się Kościele i roli w nim świeckich mówi pracujący w tym kraju ks. Jarosław Kamieński.
W Kenii i Ugandzie ludzie pokochali „papieża ze slumsów Buenos Aires”, bo mówił o ich życiu. Ale najważniejszym wydarzeniem całej afrykańskiej pielgrzymki Franciszka było otwarcie Drzwi Miłosierdzia w stolicy RŚA Bangi. W kraju ogarniętym wojną papież skandował z młodzieżą: „Już nigdy nienawiść! Wiele przebaczenia!”.
Od razu po swym wyborze na Stolicę Piotrową Jan Paweł I zdobył sympatię świata. Z przekrzywioną białą piuską na głowie i uśmiechem dziecka "bezradnie" rozkładał ręce w loggii Bazyliki św. Piotra, jakby chciał powiedzieć: "Zobaczcie, co mi zrobili".
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Ojciec Święty wzywa nas, byśmy „nie popadli w obojętność” i byli „budowniczymi jedności”, modląc się wraz z nim do „Boga pokoju” za tamtejsze wspólnoty.