• pelek
    11.11.2017 15:35
    Gdzie tu wg redakcji jest o AL?
  • RyszardD.
    11.11.2017 16:14
    Gdzie sie podzial wczorajszy artykul: " Abp Chaput wyjaśnia, jak interpretować Amoris Laetitia" ? - wycofany???!!!
    • red.
      11.11.2017 16:27
      Jest tam, gdzie był :-) http://gosc.pl/doc/4304524.Abp-Chaput-wyjasnia-jak-interpretowac-Amoris-laetitia
      • RyszardD.
        11.11.2017 18:24
        Co z tego, redakcjo, ze podajesz tutaj link, jak w zadnym zestawie artykulow go nie znajdziesz? Ja na googlu po samym tytule tez go znajde! To linkami i googlem trzeba sie poslugiwac, zeby artykul znalezc i otworzyc???... Dlaczego redakcjo manipulujesz? Dlatego, ze stwierdzenia bezwzglednie respektowanego abp. Chaputa sa bez watpienia wybitnie uczciwe odnosnie AL, to tak ten artykul zostal potraktowany juz po paru godzinach? ---- I vice versa, artykul dotyczacy kard. Muellera ("Kard. Muller dementuje otwarcie na Komunie dla rozwiedzionych") - gdzie dyskusje szybko sie zakonczyly po szesciu komentarzach - usprawiedliwiajacy AL, az sie rzuca w oczy do obecnej chwili! ----- Powiedziec WSTYD to naprawde malo...
      • red.
        11.11.2017 18:48
        Linkowany tekst nieprzerwanie znajduje się od wczoraj na stronie głównej gosc.pl.
      • RyszardD.
        11.11.2017 19:08
        Jestesmy tutaj na stronie wiara.pl. I nie dosc, ze nie ma tego arykulu na stronie glownej, to nawet nie ma go w dziale "Kosciol", gdzie sa wszystkie artykuly po kolei (po prostu usuniety). To jest tutaj ewenement, ja sie z tym spotykam pierwszy raz... nie manipuluj redakcjo, nie odsylaj mnie linkiem do goscia, pozbawilas czytelnikow Wiary z korzystania z tego artykulu tutaj calkowicie... jak nigdy dotychczas... i prosze nie usuwac takich komentarzy, zebym nie musial wysylac ich po kilka razy... dziekuje!
      • Andrzej_Macura
        12.11.2017 23:20
        Andrzej_Macura
        Panie Ryszardzie:
        Niczego nie usuwaliśmy. Jest ta informacja w serwisie papieskim:

        http://papiez.wiara.pl/Z_Watykanu

        Jest w serwisie Kościół

        http://kosciol.wiara.pl/Trzeba_zauwazyc/2

        Jest w serwisie Info

        http://info.wiara.pl/Informacje/Z_Kosciola

        Po prostu informacji przybywa, a starsze są na pierwszych miejscach zastępowane przez nowsze.
      • RyszardD.
        13.11.2017 15:11
        Aj, ja, ja, jaj!... jaki ja jestem idiota i w ogole wszyscy uzytkownicy portalu "wiara.pl" - wg p. red A. Macury. Po prawie trzech dniach internetowej utarczki podrzucili artykul i spiesza idiotom wyjasniac, ze on jest! Podobnie jak za pierwsza odpowiedzia, ze "jest tam gdzie byl" i podrzucaja link do "gosc.pl" - juz tylko to swiadczy o tym, ze artykulu na "wiara.pl" nie ma! ----- Glownie chodzi mi o serwis "Z Kosciola", pozostale sa niewazne w tym przypadku. Wstyd przede wszystkim z uwagi na podrzucenie teraz artykulu wlasnie do serwisu "Z Kosciola", najwazniejszego i najskuteczniejszego banku tego rodzaju artykulow; jedynego, w ktorym przez pewien czas moze byc widoczny. Tutaj to ja nie mam zadnych watpliwosci, wlasnie po wielokrotnym usilowaniu znalezienia go tam (a nie jest trudno, bo sa tam chronologicznie wg daty wydrukowania) i z braku w nim, i w ogole tak ekspresowym zniknieciu, rozpetala sie moja z wami potyczka. ----- Napisal Pan tez: "Po prostu informacji przybywa, a starsze sa na pierwszych miejscach zastepowane przez nowsze"... Jesli zapytac "kiedy?", to bardzo wybiorczo, w zaleznosci jak sa poprawne dla was, bez zadnego respektu wobec uzytkownikow, panie redaktorze!... Porownalem los artykulu dotyczacy abp. Chaputa z artykulem dot. kard. Muellera, ktory byl wydrukowany wczesniej, a na serwisie "Z Kosciola" utrzymywany dluzej. Wlasnie ostatnio kard. Mueller, z uwagi na fakt czasowego nawracania sie na wiare Franciszka, ma ten luksus utrzymywania sie na najbardziej widocznej pozycji i oczywiscie dluzej. Nie ma jednak sensu i miejsca tych manipulacji dalej rozwijac. ----- Nie zadawalbym sobie tyle trudu, zeby sie tak z wami meczyc, ale artykul niezwykle istotny ze wzgledu na temat i tresc - i co wiecej - wyjatkowo szanowana postac, z olbrzymi respektem w St. Zjednoczonych abp. Ch. Chaputa, ordynariusza z Filadelfii - kompetentnego i uprawnionego do podjecia nieszczesnego problemu AL. Bardzo haniebne potraktowanie i jeszcze bardziej haniebne manipulacje! ----- Podsumowujac... Panie redaktorze Macura, przeciez jest Pan doroslym czlowiekiem, jakos tam wyksztalconym - czemu sie Pan tak zaplatuje w takie manipulacje i jeszcze probuje "wyjasniac"? To przeciez jest zalosne! Az mi szkoda... Czasem jest dobrze Pana przeczytac i nawet poprzec. ----- [To naprawde w duzym uproszczeniu] ----- Z powazaniem, Ryszard D.
  • Stanisław_Miłosz
    11.11.2017 16:16
    Adhortacja „Amoris laetitia” ma niewątpliwą na obecne czasy wszech-zamętu bezcenną użyteczność: Pozwala ujawnić Who is who, od pasterza po owieczkę, w Kościele.
    Bez niej trzeba było by się domyślać, ocierać o pomówienie, a tak to każdy sam, bez przymusu, się określa - przed wspólnotą i — Bogiem.
  • gość
    11.11.2017 16:33
    Nic nie rozumiem.
  • Maryja!
    11.11.2017 17:19
    O interpretacji Amoris Laetitia w kontekście przygotowań do małżeństwa: https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/zycie-i-wiara/art,2492,jak-przygotowywac-mlodych-do-malzenstwa.html
  • mee...
    11.11.2017 18:38
    " Prawdopodobnie Budda jest ostatnim z religijnych genjuszy, z ktorym Chrzescijanstwo bedzie musialo sie skonfrontowac." R.G. Romano ksztaltowal swoje sumienie na Buddzie, ktory stapil z nieba jak obiecal, ktore obfitowalo w nadprzyrodzone znaki. Zeby sumieniem dojsc, do poznania Boga, to wpierwej trzeba sumienie zapoznac ze Slowem Boga. Duch Bozy w czlowieku dziala poza sumieniem. Dlatego sumienie nie jest sprawca poznania Boga...sprawca poznania Boga jest sam Bog poprzez Syna. Sumienie jest sedzia, ktore rozstrzga, ktore rownie dobrze zbrodnie jest w stanie usprawiedliwic.
  • Gość2
    11.11.2017 19:58
    Czy ktoś może przetłumaczyć z polskiego na nasze, o czym jest ten tekst i o co, tak naprawdę, chodzi papieżowi? Konia z rzędem temu, kto to pojmuje.
    • RyszardD.
      12.11.2017 16:57
      Oczywiscie, ze nie wiadomo o co chodzi, natomiast ze 100% pewnoscia wiadomo, ze papiez, jak juz wczesniej zauwazyl "pelek", nic a nic nie odnosi sie do AL - a tytul artykulu jest wierutnym klamstwem... i po co to?
  • gość777
    11.11.2017 21:27
    Pomieszanie z poplątaniem.Cały Franciszek.
  • sp
    11.11.2017 22:12
    "Franciszek zastrzegł jednak, że duszpasterze mają formować sumienia wiernych, a nie je zastępować." - to zdanie jest nadal, niestety, nieprecyzyjne. Dobrze za to sprecyzował temat kard. Mueller ostatnio i tego będę się trzymał.
  • tomak
    11.11.2017 22:17
    Franciszek stwierdził, że "duszpasterze mają formować sumienia wiernych, a nie je zastępować." Słusznie. Ale według jakich wskazań mają oni formować te sumienia? Czy według tych niejasnych i dwuznacznych z "Amoris laetitia" czy jakichś innych? Ale jeśli jakichś innych, to łatwo im będzie zarzucić, że są nieposłuszni wobec papieża i suspendować. Co więc mają zrobić duszpasterze? Dlaczego papież przerzuca ciężar odpowiedzialności na duszpasterzy nic im nie dając w zamian? Na czym polega ta gra?
  • Gość Marek
    12.11.2017 21:44
    Cytat, AL 303: Sumienie może jednak uznać nie tylko to, że dana sytuacja nie odpowiada obiektywnie ogólnym postanowieniom Ewangelii. Może także szczerze i uczciwie uznać to, co w danej chwili jest
    odpowiedzią wielkoduszną, jaką można dać Bogu i odkryć z jakąś pewnością moralną, że jest
    to dar, jakiego wymaga sam Bóg pośród konkretnej złożoności ograniczeń, chociaż nie jest to
    jeszcze w pełni obiektywny ideał.

    Czy mamy więc jakąś próbę sprostowania?
  • teresa 39 lat małzeństwa
    16.11.2017 00:21
    Cóż to za koszmarny chaos się zrobił z tą Amoris Laetitia, jak w tym kontekście wychowywać młodych - do małzeństwa, czy do bez-małżeństwa, na co to wszystko Papież zrobił?, czy już nie ma szóstego przykazania? no koszmar.
  • Asia
    04.12.2017 11:19
    Jezus przyszedł na ziemię by odkupić winy człowieka. A myśmy go ukrzyzowali. Nie podobało się nam, to co mówił , co głosił. Był wichrzycielem . Dziś Papież Franciszek, sługa Boży, nanaszczony Duchem Św. Jest wrogiem tych którzy mówią ze wierzą w Jezusa. Prośmy o łaskę zrozumienia słów, które kieruje do nas nasz Ojciec.
  • Anonim
    14.01.2018 12:07
    Jeśli macie tyle problemów z wypowiedziami papieża, to oprzyjcie się na Piśmie św. Przyjmijcie wreszcie odpowiedzialność za własną wiarę, przestańcie oczekiwać na gotowce.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg