Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
Po prostu wydaje mi się, że zapominacie jak wielką moc przemieniania człowieka ma okazana mu miłość i życzliwość. Pewnie że nie zawsze. Ale często właśnie taka postawa jest początkiem przemiany w tym drugim człowieku. Jeśli słyszy tylko połajanki, że jest zły, do niczego i że ma się poprawić, to co zrobi? Poprawi się?
Co wy byście zrobili słysząc coś takiego pod swoim adresem? Ja bym uciekł. I podobnie postępuje wielu tych pouczanych, wskazywanych palcem i piętnowanych. Ucieka.
Wy nie jesteście inni. Właśnie wytykam wam błąd. Co zrobicie? Jeśli przeczytacie co napisałem, to odpowiecie że nie mam racji (choć ją mam). Albo uciekniecie...