Komentarze do materiału/ów:
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
"To bowiem uczynił raz na zawsze, ofiarując samego siebie." (List do Hebrajczyków 7:27)
"Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze." (List do Hebrajczyków 10:10)
"złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga" (List do Hebrajczyków 10:12)
tak to nazwał. Czy czegoś tu nie brakuje? Czy to nie jest opis nabożeństwa z Liturgią Słowa i przyjęciem potem Komunii Świętej? Czy Msza święta nic więcej nie zawiera? Gdy teraz to samo przeczytałem w powyższym artykule, jako słowa Papieża, to co mam powiedzieć innym kapłanom? Pytanie: czego brakuje w tym opisie, by opisywane nabożeństwo było Mszą świętą?