Optymistyczne i radosne przesłanie. Nie ma grzechów, są błędy. Nie ma konieczności pokuty, jest podnoszenie się z błędów. A najlepsze jest zalecenie końcowe: "wierz mocno we wszystkich ludzi, którzy wciąż działają na rzecz dobra" . A Pismo Święte na to: Przeklęty mąż, który pokłada ufność w człowieka".
Hmm.. Lubisz Stary Testament? Ja też. I znalazłem na przykład takie zdanie (1 Sm 13, 13-14):
I rzekł Samuel do Saula: «Popełniłeś błąd. Gdybyś zachował przykazanie Pana, Boga twego, które ci nałożył, niechybnie umocniłby Pan twoje panowanie nad Izraelem na wieki. A teraz panowanie twoje nie ostoi się.
I teraz głupio spytam: co popełnił Saul? Błąd czy grzech? No oczywiście błąd polegał na grzechu. Jakoś Biblia słowa błąd w odniesieniu do grzechu się nie boi. To czemu uważasz, że to złe słowo? A np. w księdze Hioba słowo "błąd" czy "zbłądzić" na określenie grzechu występuje częściej...
Co do wiary w człowieka... Tekst z Jeremiasza, który przytoczyłeś brzmi (Jr 17, 5):
Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce.
Przecież papież w tym tekście kilka razy mówił, by zwracać się do Boga, nie? Wcale nie nawoływał, by odwracać od Pana serce...
Ale tak to jest, gdy chce się kogoś uderzyć: kij zawsze się znajdzie. Niedobrze to świadczy o tym, który kija szuka, nie tym, który ma być bity..
I rzekł Samuel do Saula: «Popełniłeś błąd. Gdybyś zachował przykazanie Pana, Boga twego, które ci nałożył, niechybnie umocniłby Pan twoje panowanie nad Izraelem na wieki. A teraz panowanie twoje nie ostoi się.
I teraz głupio spytam: co popełnił Saul? Błąd czy grzech? No oczywiście błąd polegał na grzechu. Jakoś Biblia słowa błąd w odniesieniu do grzechu się nie boi. To czemu uważasz, że to złe słowo? A np. w księdze Hioba słowo "błąd" czy "zbłądzić" na określenie grzechu występuje częściej...
Co do wiary w człowieka... Tekst z Jeremiasza, który przytoczyłeś brzmi (Jr 17, 5):
Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku
i który w ciele upatruje swą siłę,
a od Pana odwraca swe serce.
Przecież papież w tym tekście kilka razy mówił, by zwracać się do Boga, nie? Wcale nie nawoływał, by odwracać od Pana serce...
Ale tak to jest, gdy chce się kogoś uderzyć: kij zawsze się znajdzie. Niedobrze to świadczy o tym, który kija szuka, nie tym, który ma być bity..