• Borruta
    13.12.2016 14:24
    A ja ostro sprzeciwiam się papieskiemu antyklerykalizmowi!
  • Gość
    13.12.2016 14:26
    Czyżby Jezus był klerykałem, skoro nie przygarnął Judasza tylko mu pozwolił odejść w ciemną noc?
    • Atimeres
      13.12.2016 14:43
      ... i jeszcze powiedział: Lepiej, żeby się nie narodził ów człowiek!
      • JAWA25
        16.12.2016 17:13
        słowa Jezusa o Judaszu nie są jednoznaczne, nazwał też Judasza "przyjacielem" http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Collectanea_Theologica/Collectanea_Theologica-r2007-t77-n1/Collectanea_Theologica-r2007-t77-n1-s57-68/Collectanea_Theologica-r2007-t77-n1-s57-68.pdf
  • Atimeres
    13.12.2016 14:46
    >>Papież przestrzegł duszpasterzy przed stawieniem się intelektualistami religii <<
    Czyli ... koniec teologii!
    Macie, księża być tylko działaczami według potrzeb społecznych!
  • Gość
    13.12.2016 14:59
    Nie ma przemowy Franciszka, w której by nie potępiał duchownych. I zawsze pojawia się zarzut rzekomej surowości, trzymania się prawa. Podteksty są oczywiste. To jest kierowane w stronę tych duchownych, którzy bronią nauki Kościoła (w związku z VI przykazaniem). Chodzi o to, żeby zdezorientowany lud nie poszedł za nimi. To jest piętnowanie tych niewielu odważnych kardynałów i garstki kapłanów.Odważnych, bo świadomych konsekwencji, takich jak koniec karier kościelnych, szkalowanie w mediach, mieszanie z błotem.
    • Gość1
      13.12.2016 19:34
      No właśnie karier kościelnych...
      • Atimeres
        14.12.2016 16:13
        Możesz wymienić, jakich to karier w Kościele czy poza nim dostępują księża?
        Czasem tylko oczekuje uznania od przełożonego: potwierdzenia słuszności swojego trudu.
        Czasem może uznania od ludzi, bo jakaś aprobata ludzi jest podstawą większej skuteczności działania.
        Jakie inne kariery znasz?
  • sp
    13.12.2016 15:41
    @"Ojciec Święty podkreślił, że intelektualistycznym, wyrafinowanym i kazuistycznym prawem przekreślili oni Prawo Boże". Warto wskazać takie przypadki, np. przykazanie IV (Mt 15,1-9), albo VI (Mt 19,1-9).
    • Gość
      13.12.2016 21:21
      Papież jest powołany do jasnego definiowaniaprawd wiary i zasad moralnych.
      Nie od "poddawania pod dyskusję"
      • sp
        14.12.2016 19:02
        A nam przypada w udziale, w czasie obecnym, by samemu nie wpaść w pułapkę zgody w sercu na przekreślanie Prawa Bożego. Zwłaszcza w sprawach IV i VI przykazania.
  • Zaba_na_Rowerze
    13.12.2016 15:46
    Zaba_na_Rowerze
    Nie wiem skąd to zaskoczenie u czytających. Franciszek raczej intelektualistą nie jest. Więcej, on brzydzi się intelektualizmem - to i skutek i przyczyna.
    • Atimeres
      14.12.2016 17:18
      Myślę, że niektórzy kardynałowie sypią sobie popiół na głowę:
      Kogośmu Kościołowi wybrali za nieomylnego nauczyciela wiary i jasnych zasad moralnych?
      Co będzie z kościołem, gdyby księża, te wszystkie ludzkie słabizny, których sobie papież nie życzy, odeszli od kapłaństwa a nowi nie napłynęli?
  • Gość
    13.12.2016 17:07
    Papież mówił do biskupów w czasie ŚDM, żeby byli kochającymi ojcami dla księży. A jakim jest sam ojcem, skoro ciągle księży krytykuje ? Co to za rodzic, który mówi o dzieciach głównie negatywnie ? Świadczy to o dzieciach czy o ojcu ?
  • piortrek
    13.12.2016 17:36
    Papież krytykuje samą postawę
  • Gość
    13.12.2016 20:57
    Papież ciągle dowala kapłanom, nie pamiętam, zeby ich za cokolwiek pochwali. . Gdzie jest jego miłosierdzie o którym bez przerwy mówił? Czy miłosierdzie jest tylko dla cudzołożników i homoseksualistów, muzułmanów, a dla ludzi, którzy służą Bogu tylko ciągłe oskarżanie i biczowanie?
  • Gość
    13.12.2016 22:28
    "biedny zdrajca judasz" - to już nie "syn zatracenia" ?
  • trydentina
    14.12.2016 00:45
    Kiedy ten antypapa ustąpi i odejdzie na emeryturę do jakiegoś argentyńskiego klasztoru? już czas, już czas. Przekroczył Rubikon już wiele, wiele razy!
  • Ajja
    14.12.2016 08:12
    Jakbym była mężczyzną który rozważa wstąpienie do seminarium, to po przeczytaniu wykwitów jakie na temat kapłaństwa produkuje Franciszek rychło bym się z myślą o kapłaństwie pożegnała. Po co być częścią tej strasznej grupy, którą tak piętnuje papież?
    • Gość
      14.12.2016 10:12
      Spokojnie, myślę, że zdecydowana większość mężczyzn rozeznających powołanie potrafi znaleźć lepsze rozważania nt. kapłaństwa niż kazania o. Bergoglio.
    • Atimeres
      14.12.2016 15:55
      Boję się, żeby nie nastały takie czasy, kiedy jakiś papież będzie szukał ostatniego kapłana w Kościele, ale go już nie będzie...
  • Ajja
    14.12.2016 08:14
    W dzisiejszym Kościele mamy zbyt wielu kapłanów, którzy usiłują za wszelką cenę upodobnić się do laikatu i zbyt wielu przedstawicieli laikatu, którzy uzurpują sobie czynności które powinien wykonywać kapłan.
  • Gość
    14.12.2016 09:33
    Pan Jezus najbardziej krytykował tych którzy 5 razy modlili sie w ciagu dnia dwa razy w tygodniu poscili o wodzie i chlebie znali pismo swiete na pamiec dawali danine na kosciół - faryzeusze - zydowscy kaplani . Papiez tylko przypomina jakie jest powołanie kapłanskie i komu ma słuzyc.Przykro sie czyta jak niektórzy pisza o Papiezu Franciszku , mozna miec inne zdanie ale zeby antypapiez itd ...
  • SJ
    16.12.2016 00:11
    Przeczytałem ten artykuł i niektóre komentarze... W zupełności zgadzam się z wypowiedziami papieża... "Nie każdemu psu Burek na imię" i nie każdy kapłan jest złym kapłanem... Nie odczytuję tej wypowiedzi jako atak lub negowanie kapłaństwa... Znam jednak osobiście przykłady kapłanów, którzy być nimi nie powinni a są... Mówią, że "mądry zrozumie a głupiemu jest próżno tłumaczyć"...
    • Gość
      16.12.2016 10:21
      Tak, nie każdemu psu Burek. Ale jak kto tylko o Burkach, to coś jest mocno nie tak. Jeszcze gorzej, gdy te ataki są ad personam i z użyciem inwektyw, a taki fakt miał miejsce w tym roku. Ale może jednak znasz pozytywne przykłady wypowiedzi Franciszka, a w dodatku tak liczne, jak jego ataki na księży wiernych Magisterium? Może wskażesz jego liczne wypowiedzi, gdzie chwalił głęboką kapłańską duchowość? Albo wiedzę teologiczną? Albo wierność Pismu Świętemu i Tradycji? Były takie w ogóle? Czy może jednak każdemu psu, o którym mowa, Burek?
      • SJ
        16.12.2016 11:34
        A czy dobrych kapłanów należy publicznie wychwalać?... Czy bycie dobrym kapłanem nie powinno być tak oczywiste jak oddychanie powietrzem... A czy ludzie są ślepi i nie zauważają dobrych kapłanów?... A czy świadectwo dobrego kapłana nie skupia ludzi wraz z nim na modlitwie a złe świadectwo powoduje ich odejście?... A czy Jezus nie powiedział: "Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.(Mt 5,12)?... A czy kapłan ma wszystkie swe uczynki spełniać w tym celu, żeby się ludziom pokazać?... Jezus wręcz przestrzega przed takimi uczonymi w Piśmie (Mt 23, 1 - 12)... Tyle...
      • Gość
        16.12.2016 14:39
        Niestety zupełnie nie rozumiesz, bo najwyraźniej zamknąłeś się w negatywnym myśleniu, coś jak F o kapłaństwie. Tu nie chodzi o wywijanie palcem i wskazywanie na Kowalskiego, jako wzór, albo antywzór. Kościół od wieków nie tylko piętnował grzech, czego właściwie F. nie czyni, ale też wskazywał, jak mają ludzie postępować, i ilustrował to przykładami świętych. A F. nieraz nawet urządza wycieczki pod adresem pewnych grup ludzi stawiając ich pod pręgierzem, jak np. kiedyś Kurię Rzymską, a teraz księży wiernych Magisterium. Za to jakoś nie widzę jego wskazówek pozytywnych - wsparcia dla dobrych postaw, głębokiej teologii, głębokiej duchowości, cnót ewangelicznych, 7miu cnót głównych, itp.
      • Gość
        16.12.2016 14:55
        @SJ, przepraszam, za mocne sformułowanie o zamknięciu się w negatywnym myśleniu i niezrozumieniu. Różnica jest jednak bardzo ważna i chyba oczywista!?
    • aaa
      18.12.2016 17:35
      Każdy trafia na takiego kapłana na jakiego zasłużył, nie spotkałam nigdy "złego" kapłana, a wielu inspirujących do dobrego, jak mało w której grupie zawodowej, może jeszcze paru nauczycieli na porównywalnym poziomie, jak by tych osób zabrakło to naprawdę zostaje nędza, porubstwo i dorobkiewiczostwo. Tworzenie klimatu do robienia z księży chłopców do bicia jest niedobre.
  • Gość
    17.12.2016 23:39
    Jak czytam te niektóre artykuły i te krytyczne wobec Papieża komentarze, to mam wrażenie, że Państwo nie są już kościołem, ale sektą przypominającą faryzeuszy.
  • aaa
    18.12.2016 15:28
    "W 95 roku przed Chrystusem król judejski Aleksander Janneusz rozprawił się z opozycją faryzeuszy. W starciu zbrojnym wziął w niewolę 800 ludzi. Wyprawił potem w Jerozolimie ucztę, w której uczestniczył z haremem nałożnic. Dla uświetnienia zabawy owych 800 ludzi publicznie ukrzyżowano. Ponadto jeszcze u stóp krzyży zaduszono żonę i dzieci skazańca." to o obyczajach wśród Żydów jak się sadyceusze zabawiali z faryzeuszami, ale tam role się odwracały. Tak, że na dzień dzisiejszy używanie nazewnictwa nawiązującego do tamtych czasów w stylu "faryzeusz" dość śmieszne, jedni i drudzy na nasze warunki nieokrzesana dzicz. Inne czasy, szerokość geograficzna nie ta mentalność. W ogóle przyjmowanie jakiejś ciągłości kulturowej, dosłowne tłumaczenie zdarzeń z tamtych czasów wielkie nieporozumienie. Chociaż jak się czyta o Żydach szumnie nazywanych komunistami co wyprawiali 100, 75, 70, 65 lat temu to dzicz nie zaginęła. Popłuczyny takich dzikusów chyba do dzisiaj dokazują.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg