• Anonim (konto usunięte)
    08.04.2016 13:33
    "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi" (Mt 5,37)
    "Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust" (Ap3,15n)

    Króluj nam Chryste!
  • rst
    08.04.2016 18:24
    Piszecie:
    „Kościół nie zmienia swego stanowiska w sprawie udzielania Komunii osobom rozwiedzionym w ponownych związkach...”

    Cóż, można zaklinać rzeczywistość, że nic się nie zmieniło, ale nawet po pobieżnym przeczytaniu przydługiego tekstu adhortacji można zauważyć, że kluczem do zmian w sprawie Komunii może okazać się jedno słowo: „rozeznawanie”.
    Może zatem okazać że:
    "...pośród pewnej obiektywnej sytuacji grzechu osoba, która nie jest subiektywnie winna albo nie jest w pełni winna, może żyć w łasce Bożej..." (pkt.305 adhortacji)

    albo tu:
    "nie można już powiedzieć, że wszyscy, którzy są w sytuacji tak zwanej "nieregularnej", żyją w stanie grzechu śmiertelnego, pozbawieni łaski uświęcającej....".(pkt.301)

    Na pewno będzie szokiem dla wiernych katolików dowiedzieć się, że cudzołóstwo (ukryte pod nazwą „sytuacja nieregularna”) może być rozeznane jako „życie w łasce uświęcającej”, ale przecież wyraźnie tak papież napisał!.
    Wyglada więc na to, że ocena czy cudzołożnik w drugim związku jest w stanie grzechu śmiertelnego, czy w stanie łaski będzie teraz uzależniona od "rozeznania" zainteresowanego grzesznika wspólnie z duszpasterzem. Może się zatem okazać, że do takich samych sytuacji obiektywnego grzechu cudzołóstwa będą dwa odmienne „rozeznania” - w zależności od poglądów duszpasterza (liberał, czy ortodoksyjny ksiądz).
    Jednak Franciszek zdyscyplinował od razu kapłanów, aby to rozeznawanie było odpowiednio ukierunkowane na tzw. miłosierdzie, i w punkcie 310-312 zastrzegł, aby kapłani nie zachowywali się jak „kontrolerzy łaski”, bo Kościół nie jest „urzędem celnym” stosujący „zimną moralność przy biurku”.
  • colo
    09.04.2016 11:46
    żeby zrozumieć czym ten dokument jest wystarczy zacytować biskupów niemieckich. To ze strony gazety "Niedziela":
    W "Amoris laetitia" papież kładzie nacisk - obok przypomnienia norm kościelnych - na znaczenie indywidualnych decyzji sumienia, to zaś ma także "daleko idące skutki dla duszpasterskiej opieki nad osobami rozwiedzionymi, żyjącymi w nowych związkach, którym dotychczas nauczenie Kościoła nie pozwalało na przyjmowanie komunii św." - podkreślili biskupi niemieccy. Według nich stwierdzenie, że drugi związek cywilny zaprzecza pierwszemu małżeństwu - sakramentalnemu, a tym samym jest sprzeczne z obiektywną normą, nie wystarcza już jako uzasadnienie wyłączenia tych ludzi z przyjmowania Komunii św. "Bardziej konieczne jest rozważenie każdego pojedynczego przypadku, szczególnej sytuacji życiowej osoby znajdującej się w takiej sytuacji. Dopiero w świetle poszczególnej historii życia i rzeczywistych uwarunkowań można będzie razem z osobami rozwiedzionymi wyjaśnić, czy i jak w tej sytuacji są winne, co stoi na przeszkodzie w przyjmowaniu Eucharystii" - napisali hierarchowie.
  • gość
    11.04.2016 08:57
    Pod tym tekstem było więcej komentarzy. Gdzie są? Czy portal usuwa te niewygodne?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg