Dziwne są te słowa. Tak naprawdę nie mówią nic. Dla mnie to wygląda tak, jakby Papież był za islamem, ale mówi to w ten sposób, aby nie powiedzieć wprost. Bóg zabraniał zawsze ludziom bratania się z wyznawcami innych wiar, abyśmy nie przejęli ich wierzeń. Nawet Jezus odchodził z miejsc, gdzie nie chcieli Go słuchać i otrzepywał piasek z podeszwy butów. A nam teraz każe się przyjmować tych ''ludzi'' do własnych domów. Wyznawców Szatana!!!
A co wg Ciebie w tym konkretnym przypadku oznacza miłować nieprzyjaciół? Kama nie napisała nic co by miało godzić w miłość do nieprzyjaciół. Są różne formy okazywania miłości bliźniemu, ale poprzez każdą z nich mam kierować się dobrem tego kogo kocham. Pan Jezus jednych nauczał, innych uzdrawiał, a jeszcze innych np. demaskował (faryzeuszy) i robił to nie po to by ich poniżyć, ale otworzyć im oczy, żeby migli zmienic sie na lepsze, bo ich też przecież kochał. Nie muszę się ze wszystkimi bratać, szczególne kiedy ktoś może mi i moim bliskim szkodzi, ale taką osobę mogę kochać w inny sposób, np. modlić sie za nią, nie mścić się, a dobrze życzyć, dobrze o niej mówić lub milczeć jeśli nie potrafię nic dobrego o niej powiedzieć, itd.
O taaaaaaaaaaaak. Od XIII wieku, przez 5 kolejnych stuleci, Polska ubogacała się ową wymianą międzykulturową. Rok po roku, przez 500 lat. Gwałty, rabunki, branie w niewolę, jasyr, zbrodnie, wojny, palenie całych wsi, obracanie miast w zgliszcza. Wielkie ubogacenie.
" Ile inwazji Europa przeżyła w ciągu swych dziejów! Zawsze potrafiła zapanować nad sobą, iść naprzód, by stać się jakby bardziej poszerzoną dzięki wymianie międzykulturowej ". Brzmi jak Angela Merkel i byłoby śmieszne gdyby nie fakt że powiedziała to głowa Kościoła Katolickiego.
Europa nigdy nie przeżyła muzułmańskiej inwazji, przed tymi które zagrażały- broniła Hiszpania, od Wchodu Polacy z Matka Bożą na ustach. Widząc co się dzieje na Zachodzie i w Afryce -takiej wymiany kulturowej Europa nie przetrwa. Z kim mamy prowadzić dyskusję? Z ludźmi wyznającymi pseudoreligię, która każe im mordować każdego kto nie chce uznać systemu opartego o mord, gwałt i rabunek? Ale Bóg ich także kocha -i na pewno chce nawrócenia muzułmanów nawet największych zbrodniarzy. Dlatego potrzebna jest modlitwa i rozwaga, nie podkładanie głowy pod topór.
Jak to, nie przeżyła. Półwysep Iberyjski był prawie w całości opanowany przez islam. Dobrze, że Karol Młot zdołał powstrzymać muzułmański pochód na zachodzie. A na wschodzie, to mało zajęli? Całe Bałkany, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Krym, wyspy na Morzu Śródziemnym. Jeżeli to nie jest Europa, to co to jest?
Słusznie, dzięki za uwagę, użyłam skrótu myślowego -chodziło mi o inwazję muzułmanów na ziemie Europy, która by już została jako taka na stałe. Hiszpania, Węgry, Rumunia, Bułgaria z tych ziem udało się odeprzeć w końcu zagrożenie. Pozdrawiam
Dla ścisłości- uważam że Bóg Ojciec który jest miłością pragnie ocalenia dusz muzułmanów, bo to są także Jego dzieci. Świadczy o tym ogromna liczba konwersji w ostatniej dekadzie z islamu na chrześcijaństwo, mimo terroru wobec chrześcijan, bez precedensu w historii. Każde nawrócenie jest łaską, więc po coś Pan Jezus to czyni. Nie mam prawa mówić co powinien zrobić Ojciec Święty, ale jeżeli Bóg nawraca tylu muzułmanów na chrześcijaństwo to czy chce byśmy się z islamem 'wymieszali kulturowo'?
Kiedyś prozelityzm był synonimem ewangelizacji oraz nawracania i nie miał negatywnych skojarzeń. Po soborze SVII nastąpiła zmiana w rozumieniu tego słowa i prozelityzm ma niemal zawsze znaczenie ujemne i oznacza zmuszanie ludzi lub manipulowanie nimi tak, żeby przyjęli taką, a nie inną wiarę. Zmiana w rozumieniu słowa "prozelityzm" jest związana z przyjętą na SVII zasadą wolności religijnej i ekumenizmu.
idąc tym tokiem należałoby przyjąć że Pan Jezus jest prozelitą - bo otwiera byłym muzułmanom oczy na prawdę- a więc manipulacje' i nakłania do dobrowolnej zmiany wiary :):) Wiem że jest taki dokument, nie rozumiem tylko czemu służy. Moja wiara jest widać bardzo ograniczona i prosta, ale chyba nie chcę jej 'ubogacać'. Dziś na mszy usłyszałam takie piękne słowa od kapłana -że" Jezus chce każdego doprowadzić do prawdy by go zbawić". I to jest powód rozkazu z Ewangelii " idźcie na cały świat i głoście Ewangelię" . Wbrew wszystkim bestialstwom których dopuszczają się z coraz większą zuchwałością muzułmanie na Chrześcijanach (i sobie samych) - wierzę że jest dla nich nadzieja i że Jezus pragnie ich nawrócenia i cały czas jeszcze czeka... Pozdrawiam
Muzułmanie przybywający do Europy nie chcą się nawracać, tylko nawracać nas na islam. I idzie im to całkiem dobrze. Na Zachodzie młodzież i męska i żeńska przyjmuje islam bez zastrzeżeń. !!! Kobiety w dodatku zakładają chusty, burki i jeszcze inne dziwne ubiory. ale jak sie powie chrześcijankom , coby do kościoła nie przychodziły w legginsach albo w wydekoltowanych sukniach to wielka obraza. To samo jeśli chodzi o stosunki damsko - męskie. Feministki wrzeszczą ile sił w lezie o swojej niezależności. ale jak wódz 9 może wodzini ) feministek szwedzkich przyjęła silam to od razu przeszła pod but pana i władcy./ Europejczycy , którzy wypisują bzdury na temat nawracania muzułmanów chcą osłabić naszą czujność. To taqija!!!! Czyli kłamanie w imię religii, aby przyspieszyć jej zwycięstwo nad niewiernymi.
Od XIII wieku, przez 5 kolejnych stuleci, Polska ubogacała się ową wymianą międzykulturową.
Rok po roku, przez 500 lat.
Gwałty, rabunki, branie w niewolę, jasyr, zbrodnie, wojny, palenie całych wsi, obracanie miast w zgliszcza.
Wielkie ubogacenie.
Wkrótce rzecznik SA przetłumaczy z "franciszkowego" na ludzkie co papież miał na myśli.
Taki to już Pontyfikat, że bez tłumacza ani rusz :)
Europejczycy , którzy wypisują bzdury na temat nawracania muzułmanów chcą osłabić naszą czujność. To taqija!!!! Czyli kłamanie w imię religii, aby przyspieszyć jej zwycięstwo nad niewiernymi.