To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Asia Bibi napisała list do papieża Franciszka, ale nic nie słychać o odpowiedzi. Nie można urazić naszych kochanych wyznawców religii pokoju.
Papież chyba jej opdowiedział. (Choć wcale nie jestem tego pewien.)
Pozdrawiam,
Michał Obrębski
Chciałem przypomnieć, że jeszcze niedawno na chrześcijaństwo "nawracano" bynajmniej nie słowną perswazją. Bynajmniej opartej na takiej podstawie nie można było nazwać naszej religii religią miłości.
Bóg jest miłością. Jednak co my - ludzie z Bożą miłością robimy to już nasza, ludzka sprawa.
Warto spojrzeć na to z innej strony. Podstawy religii a nasza ludzka jej interpretacja.
Zgadzam się z tym, że nie powinno się iść na ustępstwa pod presją argumentów siły lub w imię "poprawności politycznej". Dla mnie dobrym przykładem poukładania stosunków z islamem jest Australia.
Islam wchodzi tam, gdzie znajdzie dogodne dla siebie miejsce.
Czy można wyobrazić sobie ekspansję islamu we Francji, gdyby ta najstarsza Córa Kościoła stała mocno na swych chrześcijańskich korzeniach a nie odcinała się od nich ?
Miejmy raczej pretensje do siebie i raczej nie nawołujmy do religijnej, "świętej" wojny.
Wojna religijna bynajmniej już nie jest dziełem Bożym.
Niech w Imię Twoje i na Twoją chwałę ta kobieta zostanie uwolniona.
Islam to nie jest jakiś jednolity twór, jest równie albo bardziej zróżnicowany niż chrześcijaństwo jeśli chodzi o odłamy, a emocje między odłamami są na pewno większe niż teraz między protestantami i katolikami. Największymi wrogami muzułmanów w Pakistanie są właśnie inni muzułmanie - nie chrześcijanie, nie ateiści i nie hinduiści, przy całej niechęci wobec nich (rosnącej teraz coraz bardziej wraz z radykalizacją społeczeństwa). Najkrwawsze walki, podkładanie bomb, ostrzeliwanie autobusów itd. toczą się między szyitami i sunnitami (i to też konkretnymi odłamami), deobandi i barelvi, itd.