• bb
    19.11.2013 11:42
    Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie....
  • Math
    19.11.2013 11:43
    Wieczny odpoczynek,racz Jej dać Panie...
  • Michał
    19.11.2013 11:59
    Niech odpoczywa w Pokoju Wiecznym. I tylko przykrym jest fakt, że nie doczekała się przeprosin od Urbana za podżeganie do zabójstwa jej syna :(
  • Nicki
    19.11.2013 12:00
    Niech Bóg ją niebem obdarzy za świętość życia i tak wielkiego syna! Radość z Bogiem będzie = jest jej udziałem! Niech odpoczywa na wieki w królestwie Pana!
  • Roman_Lekapenos
    19.11.2013 12:07
    Niewiastę dzielną któż znajdzie...
  • sd
    19.11.2013 12:18
    Dostala odznaczenie za "wybitne..." nie wiedzialem ze prowadzenie gospodarstwa jest az tak wybitna praca za ktora dostaje sie odznaczenia panstwowe i ze taka praca sprawia ze wielkie przemiany dzieja sie w panstwie..wiec albo nie Gosc Niedzielny nie dopisal jej zaslug albo rzeczywiscie... :P
  • Chorzowianka
    19.11.2013 12:18
    Poszerzyla grono SZCZESLIWYCH w nieiebie.
  • ks. Piotr
    19.11.2013 12:32
    Bogu dzięki za tę świętą kobietę!
    Bóg dał jej syna, a ona go Bogu oddała.
    Bogu dzięki za jej miłość ofiarną!
  • Ja
    19.11.2013 12:35
    Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie I*I

    Dziękujemy Ci Panie za jej przykład.
  • gosia
    19.11.2013 12:35
    niech odpoczywa w pokoju!dzięki Bogu za takie kobiety...
  • kratka
    19.11.2013 13:04
    Jest teraz razem z córeczką i synem i Jezusa.
  • alek
    19.11.2013 13:42
    Matka błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, a nie tylko ks. Popiełuszki.
  • ad
    19.11.2013 14:17
    Miała 103 lata (nie 93)
  • ad
    19.11.2013 14:21
    Setne urodziny Marianna Popiełuszko obchodziła 1 czerwca 2010 - kilka dni przed beatyfikacją syna, która odbyła się 6 czerwca w Warszawie
  • Gerard
    19.11.2013 15:34
    Mamo.Dziękuję Tobie za Twe życie Jezusem.Dziękuję za Twego Syna Męczennika.Spoczywaj w Bogu.
  • Bogumiła
    19.11.2013 15:52
    Zawsze podziwiałam Jej wielką pokorę, głęboką wiarę i życiową mądrość.
    Jest dla mnie wzorem Matki...w przebaczaniu.
    Bóg zabrał Ją do siebie w dzień - 19ty - tak samo jak Jej Syna, Księdza Jerzego...
  • Angelus_33
    19.11.2013 15:55
    Wspaniała kobieta i matka. Miałem okazję przed laty ją poznać na Żoliborzu, w kościele św. Jacka
  • Michael
    19.11.2013 15:58
    Świeć Panie nad jej duszą.
  • ar
    19.11.2013 17:30
    Dziękujemy Ci, Boże, za Jej Osobę i życie.
  • Roman_Lekapenos
    19.11.2013 20:03
    Moim zdaniem na pogrzebie powinien pojawić się także nuncjusz papieski. Ostatnie pożegnanie matki świętego - to się często nie zdarza. W Polsce bodaj pierwszy raz.
  • Jan
    19.11.2013 21:38
    Nasunęła mi się pewna refleksja, zresztą po raz kolejny. Mawia się, że nigdy nie jest za późno. Ale to nieprawda, czasem jest za późno. Taką granicą jest śmierć.

    Nieraz czytałem w GN wywiady z różnego rodzaju medialnymi celebrytami. Opowiadali, jak oni bardzo wierzą, jak dobrze żyją i w ogóle jacy to oni wspaniali. Oczywiście każdy człowiek jest ważny, w tym celebryta, ale w porządku wiary pierwsi bywają ostatnimi. Czytając zastanawiałem się, czy ci ludzie tak naprawdę nie grają, także przed samymi sobą. Było to mało autentyczne. W jakiejś katolickiej gazecie, czytałem np wywiad z Segdą, odtwórczynią roli Faustyny i coś mi tam nie pasowało.

    Dzisiaj Markowski pisze o niej i jej podobnych tak:

    "Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w czymś takim [spektakl w Teatrze Starym] wzięli udział wybitni aktorzy: wspomniany Krzysztof Globisz czy Dorota Segda w wulgarnej scenie imitująca kopulację z własnym bratem. Kiedy Antoni Krauze szukał odtwórcy głównej roli w filmie o Lechu Kaczyńskim, poszczególni aktorzy mu odmawiali. Że tacy „niezależni”. A tu nie mają żadnych oporów, jak niewolnicy dla pieniędzy."
    http://wpolityce.pl/wydarzenia/67449-kiedy-antoni-krauze-szukal-odtworcy-glownej-roli-w-filmie-o-lechu-kaczynskim-aktorzy-mu-odmawiali-a-tu-nie-maja-zadnych-oporow-jak-niewolnicy

    Podobna refleksja nasuwa mi się codo pewnego celebryty, który często perorował w GN, nazwiska nie wymienię. W zeszłym roku zaangażował się w politykę, w tym firmowanie Marszu niepodległości. Wystarczyła jednak mała prowokacja, i pewnie zakulisowa groźba, żeby przed marszem czmychnął za granicę, a najpierw ten Marsz potępił. Było to naprawdę żałosne. Na szczęście nie występuje już w GN.

    Z drugiej strony, zastanawiało mnie, że viri probati, ludzie, którzy swojej świętości - nie bójmy się tego słowa - własciwie w GN i wielu innych nominalnie katolickich mediach są nieobecni. A przecież w Polsce, jak w żadnym innym kraju na świecie, było mnóstwo wspaniałych świadków wiary, ale i patriotyzmu, którzy przeżyli i przewalczyli wojnę, potem komunizm i liberalizm. Problemem był czas, bo odchodzili. Dzisiaj nie ma już wielu więźniów obozów koncentracyjnych, łagrów, powstańców itp.

    W innych krajach takich ludzi zapraszano by do redakcji, do radia i telewizji, do szkół i na uczelnie. Kraje, jak Kanada, Izrael, czasem na wyrost takich ludzi promują. A u nas marnuje się takie diamenty, niestety bezpowrotnie, za to promuje się ludzi, którzy dorwali się przed kamery i często niewiele sobą reprezentują.

    I jak w naszym kraju ma być dobrze? Czasem czekałem na wywiad z Wandą Półtawską, Marianną Popiełuszko, teraz wiem, że na ten ostatni się już nie doczekam. Ale może choć wywiad z panią Półtawską?
  • Stanisław_Miłosz
    20.11.2013 08:17
    Czas zacząć myśleć o ... beatyfikacji. Nie za to że była mamą ks. Jerzego, za tą zwykłą codzienność. Codzienność świadectwa wiary. Świadectwa szarego, nie spektakularnego, nie narzucającego się. Beatyfikacja była by tu uznaniem i wyróżnieniem postawy, której śp. Marianna Popiełuszko jest wzorcem i reprezentantem. To dzięki takim mamom jak p. Popiełuszko Polska jeszcze jest polską ze wszystkim tym co się z tym wiąże: wiernością Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie.

  • Pokolenie
    20.11.2013 17:12
    Co za pokolenie - urodzonych przed wojną. To ludzie naprawdę wielkiego formatu. Zawstydzają mnie i moich rówieśników.
  • Jill
    20.11.2013 21:18
    Jakoś nie pasuje mi ta "matka" w tytule..
    "Mama" byłoby lepsze. I koniecznie wielką literą..
  • Szymon
    20.11.2013 21:40
    Miałem wielką potrzebę by odwiedzić p.Marię nie zdążyłem , spóźniłem się . Gdy tylko ukazała się książka Matka Świętego , odwiedziłem kilka księgarń by ją dostać ,było ciężko (mały nakład) ale udało się ,poszła w obieg i krąży . Tydzień temu kupiłem drugi egzemplarz taki który leży przy Biblii w widocznym miejscu na biurku,by w każdej chwili zajrzeć i fragment przeczytać.Dziś modlił się kard Stanisław Dziwisz u franciszkanów w Krakowie za mamę ks Jerzego .byłem
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg