• Paweł 44
    26.09.2013 18:19
    Kluzik-Rostkowska przekonywała, że za każdym z tych trzech wyjątków kryje się wielki ludzki dramat. "Mój apel jest taki: uszanujmy ten dramat, pozwólmy ludziom w tej sytuacji podjąć decyzję. Dlaczego uważacie, że wiecie lepiej" - pytała.

    Też tak uważam.
    • Scott
      26.09.2013 18:59
      Tą Panią znaną z feministycznych poglądów i czerwonego kubraczka to ciężko komentować. Szefowa sztabu Kaczyńskiego, po niedługim czasie mówiła że... nie chciałaby takiego prezydenta jak Kaczyński. Kompletnie jej nie rozumiem, i totalnie sie nie zgadzam z tym co obecnie mówi, chociaż kto wie czy zdania o 180 stopni jutro nie zmieni. A swoją drogą gdzie są te jej projekty ustaw które zapowiadała? Ludzie z PiS mówili że to leniwy człowiek, i w komisjach to wychodziło. No i chyba wychodzi cały czas.
    • michzol
      26.09.2013 19:05
      Z całym szacunkiem, wszyscy którzy tak mówią i takie głębokie pytania zadają, mieli to szczęście, że ich matki, kiedyś tam dokonały jednak wyboru za życiem.

      A proszę się postawić w sytuacji tych dzieci, które w imię "prawa do wyboru" są eliminowane.

      A nie ma w Polsce prawnego przymusu do wychowywania i opieki nad urodzonym dzieckiem. Można je oddać do adopcji, zostawić w szpitalu albo choćby, całkowicie anonimowo, zostawić w Oknie Życia. Kolejki bezdzietnych małżeństw (a nie tylko takich) czekają na możliwość adopcji. Nawet dzieci chorych czy upośledzonych,
      • Maciej
        26.09.2013 20:47
        Jak nie ma prawnego przymusu do wychowania i opieki? A Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy co mówi? Z tymi kolejkami do adopcji dziecka chorego i upośledzonego na pewno nie w Polsce! Czy wiesz ile kosztuje opieka, leczenie i wychowywanie takiego dziecka?
        Ile na takie dziecko teraz dostaje rodzina? Dziecko z upośledzieniem umysłowym czy fizycznym to dla rodziców "droga krzyżowa".Ilu Szymonów i Weronik im pomaga? Gdyby z tych 450 tysięcy którzy podpisali się przeciwko aborcji zadeklarowało płacić 10 złotych miesięcznie na takie dzieci, matka by nie wyraziła zgody.
      • Scott
        26.09.2013 22:55
        Po pierwsze, zdiagnozowanie przez lekarza choroby nie oznacza że dziecko będzie chore. Może być w 100% zdrowe, jak pokazują liczne przykłady matek które aborcji ze względu na możliwość urodzenia chorego dziecka aborcji odmówiły. Ostatnio było dość głośno i bliźniakach, oboje zostali księżmi- lekarz powiedział że widzi 3 nogę na USG. Chory człowiek może odwdzięczyć się matce za dar życia- jak Andrea Bocelli, matke też namawiano do aborcji bo mógłby być chory.

        Dalej, Kościół Katolicki udziela największej pomocy w Polsce matkom w trudnej sytuacji. To pisanie bzdur że nie pomaga to no, idź do jakichś niezorientowanych ludzi szpanować "wiedzą". Kolejna sprawa, pieniądze by się znalazły dodatkowe w wystarczającej ilości, przez reorganizacje urzędów choćby i likwidacje zbędnych etatów. Matka nie wyraziłaby zgody, gdyby polityka jak na Wyspach choćby, niech Tusk się ogarnie, pozwalnia kolegów i firmy PR, a kasa się znajdzie- narazie dla matek chorych dzieci. Kwota 10 tys. zł. którą podajesz jest niepoważna, ale równie z sufitu jak cała wypowiedź.
  • katolik
    26.09.2013 19:11
    Gdyby istniał Kościół, tyle zła by nie było.
  • Agnieszka
    26.09.2013 19:29
    "Kobieta dowiedziała się, że jest w ciąży i poszła do księdza się poradzić, czy może usunąć ją.
    Ksiądz:
    - No, ale jak to? Przecież to zabicie człowieka!
    - Ale płód to nie człowiek! - argumentuje kobieta.
    - A, to nie ma problemu. To co będziesz się spieszyć z usuwaniem, poczekaj. Może urodzisz kapustę".

    Pani Kluzik-Rostkowska ma rację mówiąc, że "za każdym z tych trzech wyjątków kryje się wielki ludzki dramat". Jednak tu chodzi o człowieka, BEZBRONNEGO człowieka. Tak jak powiedział michzol: "Można je oddać do adopcji, zostawić w szpitalu albo choćby, całkowicie anonimowo, zostawić w Oknie Życia". Dajmy szansę życia każdemu dziecku, nie zabijajmy ich!
  • MT
    26.09.2013 19:46
    Uff, oby wygrali obrońcy dzieci, a nie obrońcy własnych portfeli...
  • Annen
    26.09.2013 20:41
    Nie. To jest nadużycie języka. Ani embrion, ani płód nie są dzieckiem. "Nienarodzone dziecko" to zwykły persfazyjny ideologizm. Aborcja płodu obciążonego genetycznie powoduje, że nie pojawia się na świecie dziecko, którego całe życie będzie cierpieniem. Osobiście życzę wszystkim "obrońcom życia", żeby przez rok znaleźli się w skórze dziecka z epidermolysis bullosa, a później pół roku w pozycji matki opiekującej się takim dzieckiem. Może wtedy by coś niecoś zrozumieli...
  • Orzel
    26.09.2013 22:38
    Bądź co bądź nie pasują mi użyte w jednym zdaniu pani Rostkowskiej z PO strwierdzenia "sami wiedzą lepiej" i "krzyż"
  • Annen
    26.09.2013 23:12
    Nie. To jest nadużycie języka. Ani embrion, ani płód nie są dzieckiem. "Nienarodzone dziecko" to zwykły persfazyjny ideologizm. Aborcja płodu obciążonego genetycznie powoduje, że nie pojawia się na świecie dziecko, którego całe życie będzie cierpieniem. Osobiście życzę wszystkim "obrońcom życia", żeby przez rok znaleźli się w skórze dziecka z epidermolysis bullosa, a później pół roku w pozycji matki opiekującej się takim dzieckiem. Może wtedy by coś niecoś zrozumieli...
    • Jerzyk
      27.09.2013 11:07
      - A może to ty czegoś nie rozumiesz?

      Wielu myśli, że dziecko to taka fajna laleczka,
      - Sama przyjemność.

      Moje dzieci są zdrowe, są dorosłe, już po trzydziestce.
      Z jednym "dzieckiem" mam nieustannie kłopot.
      - Co zrobić z takim zdrowym 33 letnim?
    • paweł
      27.09.2013 12:08
      @annen-czegoś nie rozumiem,pouczasz innych używając argumentu,..."żeby przez rok znależli sie w skórze dziecka z EB,a później pół roku w pozycji matki..." Musisz być matką dziecka z EB
      bo nie dzieckiem/choroba jest genetyczna/.Inaczej jesteś w takiej samej sytuacji jak inni ludzie,a jeżeli tak... to nie masz prawa pouczać.Jeśli jesteś matką chorego z EB,proszę odpisz będę się za Ciebie modlił.
    • MT
      28.09.2013 20:39
      Wypraszam sobie. Jestem w 11 tygodniu ciąży. W 8 zrobiłam pierwsze usg i mogłam zobaczyć moje dzieciątko, główkę, ręce, nóżki, bijące serduszko. Niedawno mogłam zobaczyć, jak się rusza. Nie wiem, czy moje dziecko urodzi się zdrowe, bo nigdy nie ma takiej pewności. Wiem, że chcę, by się urodziło, by mogło żyć. Nie jest żadnym durnym płodem, ale moim kochanym trzecim dzieckiem, za którym już tęsknię i chcę je przytulić.

      Moi bliscy znajomi mają córeczkę z Zespołem Downa. Jest fantastyczną dziewczynką i naprawdę nie byłoby żadną krzywdą dla mnie mieć podobną.

      Dajcie żyć innym, zwłaszcza małym dzieciom. One potrzebują opieki i akceptacji, a nie wyrafinowanego usunięcia z tego świata.
  • Hannaonline84
    26.09.2013 23:43
    Nic dodać nic ująć - pani Kaja Godek dobrze powiedziała - to prawo dotyczące aborcji, które zezwala na zabijanie ludzi w pewnych przypadkach to nie jest kompromis lecz furtki, dzięki którym można zabijać ludzi zgodnie z prawem.
    W ogóle pani Kaja dobrze powiedziała.
    Pani Kluzik-Rostkowska powinna się nie odzywać bo swoim stwierdzeniem, że "uszanować ich dramat" się ośmieszyła. Dlaczego mam uszanować dramat? W jaki sposób uszanować dramat? Nie lepiej zrobić coś żeby tych dramatów było jak najmniej, a jeśli już jakiś się zdarzy to żeby ulżyć w dramatach, ale nie przez zabijanie ludzi. Rozumiem jednak, że pani Kluzik w ramach poszanowania dramatu nie zrobi nic by pomóc ludziom albo co najwyżej poklepie ich po ramieniu i powie "róbcie co chcecie".
    Panowie z PiS mają rację, że powinno się skoncentrować na pomocy rodzinom z dziećmi niepełnosprawnymi i chorymi, ale żeby ta pomoc nie była tylko pomocą z ośrodków społecznych, ale żeby były normalne ułatwienia dla tych rodzin na co dzień i nie tylko dodatkowe zapomogi czy coś w tym stylu.
    Pan Ryfiński chyba nie jest z tej rzeczywistości bo przecież każda polka może decydować czy może i czy chce zostać matką. Sęk w tym, że czasem się może zdarzyć iż dziecko może okazać się chore już po zajściu w ciąże. Kto o tym może wiedzieć, że dziecko będzie chore zanim zajdzie się w ciąże? To wychodzi z reguły dopiero później. Co do seks edukacji itd. to brak mi słów. Napiszę tylko tyle, że ja bym nie chciała przechodzić przez seks edukację, a szczególnie w wykonaniu kogoś takiego jak posłowie RP i im podobni.
    Marek Balt z SLD palnął najgłupszy "argument" przeciw tej ustawie ze wszystkich. "wykorzystywany politycznie w celu zdobycia poparcia Kościoła Katolickiego" - aż śmiać mi się chce (to tak odruchowo raczej). No przecież co w tym sejmie się robi jak nie politykę? Sam projekt jest obywatelski, a nie religijny (czy jak to tam nazwać), a po za tym jak tak to mają za złe, że Kościół wtrąca się (niby) do polityki, a teraz to oni wtrącają Kościół do polityki i jest dobrze. Moje poparcie ma każdy kto poprze ten projekt, ale bynajmniej nie dlatego, że należę do Kościoła Katolickiego lecz dlatego, że jestem przeciw (całkowicie) zabijaniu jakichkolwiek ludzi - i tych już urodzonych i tych znajdujących się jeszcze w brzuchu matki, tych chorych i zdrowych, bogatych i biednych, dzieci i dorosłych.
    Poseł SP ma rację co do tego, że w prawie jest nie konsekwencja i to nie tylko dotycząca tych spraw, o których mówił.
    Wystarczyłoby, że rodzice (albo chociaż jedno z nich) będą zarabiali dość pieniędzy na całą rodzinę, że rodziny z chorymi dziećmi będą miały odpowiednie ułatwienia dostępne na co dzień ot tak normalnie itd. Oto posłowie powinni się postarać tak naprawdę, ale do tego potrzeba mądrych, uczciwych i pracowitych polityków.
    Nie trzeba by było dodatkowych pomocy społecznych, socjalnych i jakich tam jeszcze.
    Osobiście nie chciałabym nigdy żyć z pomocy społecznej lecz żyć całkowicie z własnej pracy, mieć godną pensję dzięki pracy własnych rąk.
  • Sylwia
    27.09.2013 00:42
    Była już jedna świetna okazja, by poprawić ustawę antyaborcyjną...Poprawić,nie zaostrzyć-to słowo nie oddaje istoty zmiany.To aktualnie jest ona zaostrzona, bo ostrze abortera grozi dużej grupie niewinnych dzieci.
    Tamtą okazję bezprzykładnie zmarnowali nasi ówcześni parlamentarzyści. Czy po obecnych można spodziewać się więcej? Cuda się zdarzają, ale w polityce, jakoś rzadko:(
  • Popi
    27.09.2013 00:50
    Manipulowanie informacją w celu uzyskania własnych partykularnych korzyści jest dalece niepoprawne szczególnie przez osoby które twierdzą, że walczą po stronie "prawości". Pani K. Godek mówiła nieprawdę twierdząc, że "75 proc. Polaków występuje przeciwko zabijaniu nienarodzonych - tak wynika z sondażu CBOS"(zacytowane z artykułu) . Wg badań CBOS z grudnia 2012 roku pt. "opinie o praw aborcyjnym" na stronie 4 możemy znaleźć opinie polaków z lat 1992-2012 na temat stosunku do dopuszczalności aborcji w przypadkach przewidzianych przez ustawę obecnie obowiązującą widać w nich, że większość popiera obowiązujące prawo - zapraszam do lektury: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_160_12.PDF
    Natomiast w raporcie opublikowanym w 2013 roku badano ilość wykonywanych aborcji, a nie stosunek do prawa aborcyjnego, wynika z niego, że coraz więcej osób korzysta z uprawnienia do wykonania aborcji w przypadku choroby dziecka str 3 http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2013/K_060_13.PDF
    TAK TYLKO DEMENTUJE NIEPRAWDZIWE INFORMACJE, CHYBA ŻE SĄ PRAWDZIWE TO Z CHĘCIĄ ZAPOZNAM SIĘ Z RAPORTAMI BADAŃ :)
    • Scott
      27.09.2013 07:45
      CBOS:) CBOS to ta sondażownia która robiła sondaż wg. którego Komorowski miał ponad 51% w 1 turze wyborów? Ile wynosi błąd takiego badania- inne firmy podają 3% jak czasami patrzę, a Pan Komorowski miał 41,54%... Czy obecne sondaże dające PO prowadzenie, to z tego co widze tylko CBOS. No i fakt że:

      Działalność Centrum Badania Opinii Społecznej jest współfinansowana z budżetu państwa w ramach części 16 – Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
      W 2012 dotacja podmiotowa dla CBOS wyniosła 3,2 mln zł. W ustawie budżetowej na 2013 zapisano na ten cel również kwotę 3,2 mln zł
      http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druk.xsp?documentId=1CE8FE145A5234B7C1257B7F002677CF
      http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20130000169

      Organy podległe Prezesowi Rady Ministrów
      http://bip.kprm.gov.pl/kpr/bip-rady-ministrow/sklad-rady-ministrow/organy-podlegle-prezeso/39,Centrum-Badania-Opinii-Spolecznej.html

      Generalnie na wyniki CBOS to już się patrzy z baaardzo dużym dystansem.
      • Popi
        27.09.2013 11:09
        Nie obchodzi mnie fakt jaką "sondażownią" jest CBOS, chodzi o to, że ta Pani manipuluje informacją w celu uzyskania korzyści. Nie zapoznała się z badaniami, a mówi o ich wynikach. Wcale nie twierdzę, że są one poprawne, być może nie. Niech strona "prawa" sama przeprowadzi wiarygodne sondaże i przedstawi konkretne szczegółowe raporty, a nie powołuje się na wyniki z kosmosu. W ten sposób buduje się postawy wobec prawa i przekonuje się do myślenia w taki a nie inny sposób - wygodny dla interesariuszy. Genialnie to przedstawiłeś: być może wyniki CBOSu w sprawie Komorowskiego były przekoloryzowane w celu nabicia mu poparcia. Ludzie, którzy nie mają zdania dostosowują się do większości. Jest to często mechanizm wykorzystywany wszędzie, jesteśmy wygodnym konformistycznym społeczeństwem. Używanie niemoralnych metod - kłamstwa w celu uzyskania,korzyści jest mocno potępiane przez stronę "prawą", więc nie rozumiem, dlaczego sama stosuje takie metody. A skoro te badania, są tak strasznie zakłamane to po co w ogóle je przywoływać - po to żeby manipulować społeczeństwem ?

        P.S. Nawet jak błąd byłby 10% to i tak połowa jest zwolennikami aborcji w przypadku choroby dziecka(oprócz 2011 - byłoby tam 49% ), biorąc pod uwagę "brak odpowiedzi" i odpowiedź "nie wiem", przeciwnicy aborcji przy błędzie 10% nie mieliby większości.
        Naprawdę nie da się naprawić moralności kodyfikacją !
  • Refael72
    27.09.2013 14:55
    Aktion T4 – nazwa programu realizowanego w III Rzeszy w latach 1939–1944 polegającego na fizycznej eliminacji (zabijaniu) ludzi niedorozwiniętych umysłowo oraz z niektórymi wrodzonymi zaburzeniami rozwojowymi (niem. "Vernichtung von lebensunwertem Leben" – "likwidacja życia niewartego życia").
    Twórcami i wykonawcami Akcji T4 byli: Philipp Bouhler, Viktor Brack, Karl Brandt, Werner Catel, Max de Crinis, Irmfried Eberl, Helmuth Ehrhardt, Valentin Faltlhauser, Werner Heyde, Fritz Lenz, Herbert Linden, Josef Mengele, Friedrich Mauz, Theo Niebel, Paul Nitsche, Friedrich Panse, Hermann Pfannmüller, Ernst Rüdin, Carl Schneider, Weinier Sengenhof, Carl Hans Heinze Sennhenn, Hellmuth Unger, Otmar Freiherr von Verschuer, Werner Villinger, Erhard Wetzel.
    Obecnie Akcja T4 praktykowana jest także w Polsce. Dziecko podejrzane o chorobę można bezkarnie zamordować jeszcze w łonie matki. Przeciwnicy mordowania ludzi ze względu na chorobę lub niepełnosprawność przygotowali projekt ustawy uniemożliwiający dokonywanie tych odrażających zbrodni. Projekt został odrzucony w pierwszym czytaniu. Posłowie, którzy zagłosowali za utrzymaniem możliwości mordowania ludzi ze względu na chorobę lub niepełnosprawność ustawili się w jednym rzędzie z wyżej wymienionymi zbrodniarzami.
  • emi
    30.09.2013 23:29
    A czy ktoś z Was zastanawiał się co będzie czuło takie dziecko które nie chodzi, je przez słomkę, nie uczy się a jego przyjacielem jest respirator ?
    Mam możliwość pracwać z dziećmi z Hospicjum MAłego Księcia i ... kiedyś jedno z nich powiedziało.. " najbardziej szkoda mi mamy, która tak bardzo cierpi gdy ja umieram" dodam iż chłopiec który to powiedział miał 16 lat- i ciężką chorobe genetyczną..
    nikt z Was nie stoi podrugiej stronie,więc nie wiecie jak to jest...
  • Halszka
    04.10.2013 22:23
    Nikt nie kaze nikomu przerywac ciazy. Kazdy jednak powinien decydowac o sobie.
    Jakos nie slysze aby ludzie szli i ustawiali sie w kolejce do pomocy tym ktorzy maja dzieci kalekie , niechciane, z gwaltu. Jedynie martwia sie o zygoty w brzuchach. Jak sie dzieci urodza innym to juz nikogo to nie obchodzi.
    Wiec wara wam od mojego brzucha... od mojej zygoty. Gdyby wszystkie zygoty sie urodzily to bysmy nie zmiescili sie na swiecie.
    Wlasnie dlatego Muzulmanie opanuja swiat niedlugo.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg